Prosta matematyka – wystarczy zmniejszyć spalanie w pojeździe firmowym o 1l/100km, a w ciągu roku można zaoszczędzić 2 tysiące złotych, jeśli dany samochód przejedzie około 40 tysięcy kilometrów.
Przy zmniejszeniu spalania o 2l/100km oszczędności przy 40 tysiącach kilometrów będą wynosiły już 4 tysiące, a to przecież tylko jeden samochód. Wystarczy sobie pomnożyć przez liczbę aut, które posiadamy w swojej flocie i nagle wychodzi całkiem pokaźna sumka, którą można zaoszczędzić.
Hybrydy generują o wiele niższe koszty związane z posiadaniem i użytkowaniem – to fakt. Pod tym względem np. diesle nie mogą się z nimi równać. Do tego dochodzi też aspekt ekologiczny – napędy hybrydowe są przyjazne dla środowiska.
W naszym kraju hybrydowym rynkiem rządzi Toyota. Japończycy są przekonani o tym, że takie samochody to obecnie najlepszy wybór – nie tylko dla firm, ale i na co dzień – są tańsze od elektryków, a jednocześnie przynoszą o wiele więcej korzyści, przykładowo – nie ogranicza nas zasięg