Dacia zapowiedziała swój samochód elektryczny. Będzie produkował oszałamiające 44 KM

Przydługawy dokument podsumowujący wyniki finansowe Grupy Renault za rok 2019 jest interesującą mapą produktową dotyczącą planów elektryfikacji. 

Dacia zapowiedziała swój samochód elektryczny. Będzie produkował oszałamiające 44 KM
Podaj dalej

Znajdują się w nim m. in. już wypuszczone na rynek Renault Zoe i niedawno ogłoszone hybrydowe wersje plug-in Captura i Megane, a także zwykłą hybrydę Clio. Pod osłonami kryje się również dziewięć innych modeli. 

Jeden z nich to hybrydowa wersja istniejącego już Renault. Sześć kolejnych do dodatki do oferty, w tym pierwszy samochód, który trzyma platformę CMF-EV opracowaną specjalnie z myślą o samochodach elektrycznych. Na liście znalazło się też Twingo Z.E. na rok 2020. 

Skoncentrujmy się jednak na „miejskim samochodzie Dacia” wymienionym w kategorii BEV. Ten model również będzie oparty o platformę CMF-EV. Jego premiera planowana jest na rok 2021-2022, choć szczegóły nie są jeszcze do końca znane. Możemy jednak wyczytać między wierszami sporo informacji na temat nowej Dacii. 

Jednym z możliwych scenariuszy jest stworzenie nisko-budżetowego miejskiego auta na bazie nadchodzącego Twingo Z.E, który będzie opierał się o technologię Smarta EQ ForTwo. Jednak niekoniecznie musi tak być. 

Samochód może również stać się europejskim wariantem Renault City K-ZE wprowadzonym na rynek chiński w zeszłym roku. W rzeczywistości, Renault zapowiedziało nie tak dawno temu, że wprowadzi wariant K-ZE dostosowany do europejskiego rynku, jako punkt wejścia mobilności przy zerowej emisji. 

Stawiamy więc na to, że będzie to K-ZE ze znaczkiem Dacii, choć prawdopodobnie nieco lepsze niż to, które trafiło na rynek chiński. Malutki elektryk ma zamontowany silnik elektryczny o mocy 44 KM i moment obrotowy 125 Nm. Korzysta z akumulatora 26,8 kWh, który pozwala na pokonanie około 270 kilometrów. 

Renault K-ZE kosztuje w Chinach około 8200 euro (35 tys. zł), więc możemy spodziewać się, że poprawa samochodu ze względów bezpieczeństwa i wyższe opłaty będą oznaczały nieco wyższą cenę w Europie. 

Powinien być godnym konkurentem dla innych niedrogich pojazdów elektrycznych takich jak choćby trio grupy Volkswagena składające się ze Skody Citigoe iV, Seata Mii Electric i VW e-up!

Przeczytaj również