Ze względu na spore opóźnienia startu, wczoraj zawodnicy pucharu Polski przejechali wyłącznie jeden odcinek specjalny na poligonie Okonek. Tam najlepszymi byli Michał Cebula i Filip Chilarzewski, a podium skompletowali duety Rzeżuchowski/Jermakow i Grabowski/Binięda.
Już dzisiejszego poranka na poligonie Czarne sytuacja wyglądała zgoła odmiennie. Co najważniejsze, ponad 17 minut stracili Cebula i Chilarzewski, spadając jednocześnie z pierwszego na ostatnie miejsce. Po raz kolejny jak Filip z konopi wyskoczył nagle Pascal Brodnicki. Popularny kucharz zawiesił poprzeczkę na wyniku 54 minut i 10 sekund.
Drudzy Wojciech Musiał i Daniel Siatkowski stracili do zwycięzców 2 minuty i 58 sekund, z kolei Maciej Grabowski i Adam Binięda byli z tyłu o 5 minut i 22 sekund. Dzięki temu Brodnicki jest zdecydowanym liderem Baja Szczecinek w DDEC, sygnując się obecnie przewagą niemal pięciu minut nad drugim Musiałem.
Start drugiego przejazdu przez poligon Czarne zaplanowano na godzinę 14.25.