Historia Rajdu Wielkiej Brytanii sięga roku 1932, kiedy to rozegrano jego pierwszą edycję. Nie dość, że jest jednym z najstarszych, to też przez jesienną aurę i klimat jednym z najtrudniejszych rajdów w kalendarzu. Od roku 2000 w większości rozgrywa się w Walii, w tym roku organizatorzy skupili się na legendarnych rajdowych terenach w środkowej oraz północnej części kraju. Baza serwisowa ulokowana została podobnie jak w ubiegłych latach w bezpośredniej okolicy strefy przemysłowej w Deeside.
Spragnieni rajdowych wrażeń kibice powinni udać się już na shakedown. Ten startuje jutro, równo o godzinie 9:00 czasu polskiego. Próba Clocaenog ma długość 3,32 km i będzie pierwszym przetarciem dla nowej generacji wurców w walijskich warunkach. Pierwszym liczonym do klasyfikacji rajdu oesem będzie wieczorny Visit Conwy Tir Prince. On wystartuje o godzinie 20:00 czasu polskiego, a rozegrany zostanie na torze do wyścigów konnych.
W piątek o godzinie 11:20 ruszy poważne ściganie w lasach. Organizatorzy przygotowali tego dnia dla zawodników 6 odcinków specjalnych o łącznej długości niemal 121 km. Najdłuższą z prób będzie Myherin, a ściganie uzupełnią równie popularne Hafren oraz Sweet Lamb. Ostatniej próby nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Sweet Lamb jest dla Rajdu Wielkiej Brytanii tym, czym Ouninpohja dla Rajdu Finlandii i Panzerplatte dla Rajdu Niemiec – to istna wizytówka. Piątkowe oesy są wysuniętymi najbardziej na południe kraju względem bazy rajdu. Co ciekawe nie dzieli ich serwis, a zawodnicy mogą jedynie zmienić opony w specjalnej tyre fitting zone.
Wszystko mówi nam, że największym testem dla zawodników będzie sobota. Kto wie, może to nawet najbardziej pracowity i wymagający dzień całego sezonu. Załogi czeka solidny, niemal 12-godzinny dzień pracy. Wszystko rozpocznie się od prób Aberhirnant i Dyfnant, a następnie zawodnicy przejadą po dwa razy próby Dyfi oraz Gartheiniog. Tego dnia zmagania odbywać będą się w regionie przepięknego parku krajobrazowego Snowdonia. O godzinie 16:45 czasu polskiego wystartuje widowiskowa próba dla kibiców zlokalizowana przy Zamku Cholmondeley, po angielskiej stronie granicy. Organizatorzy mają w zwyczaju tego typu oes od dawna. Przy zamku organizowany jest wtedy całodzienny festiwal motorsportu, zwieńczony właśnie przejazdami wurców. Tuż przed godziną 20:00 zawodnicy rozpoczną kolejną rywalizację, pozostaną im wtedy próby Aberhirnant i Dyfnant, tym razem przejeżdżane po zmroku.
Wszystko zakończy się pięcioma niedzielnymi oesami. Zawodnicy pokonywać będą testy Alwen, Brenig oraz Gwydir. Tylko dwa pierwsze powtórzone zostaną w drugiej pętli, a rajd zakończy się Power Stage’m Brenig, który ruszy równo o godzinie 13:18 czasu polskiego.
Wiemy już zatem gdzie odbywać będzie się rywalizacja, czas na analizę tego kto będzie się ścigał w nadchodzący weekend. M-Sport tradycyjnie reprezentować będą Sebastien Ogier, Ott Tanak i Elfyn Evans, barw Citroena bronić będą Khalid Al-Qassimi, Craig Breen oraz Kris Meeke, Toyotami pojadą Jari-Matti Latvala, Juho Hanninen i Esapekka Lappi, zaś Hyundai do boju wystawia wszystkich czterech swoich kierowców – Thierry’ego Neuville’a, Daniego Sordo, Andreasa Mikkelsena oraz Haydena Paddona. W prywatnych Fiestach nowej generacji zasiądą Mads Ostberg oraz… Henning Solberg! W wurcu z roku poprzedniego trasę przemierzać będzie Yazeed Al-Rajhi.
Równie ciekawie zapowiada się walka w WRC 2. Tam rywalizować będą ze sobą m.in. Pontus Tidemand, Eric Camilli, Ole Christian Veiby, Teemu Suninen, Gus Greensmith, Eyvind Brynildsen, Emil Bergkvist, jedyny reprezentant Polski w tym rajdzie Łukasz Pieniążek, czy też w końcu debiutujący na najwyższym światowym szczeblu Kalle Rovanpera. Do WRC 3 zgłosiło się tylko dwóch zawodników – Raphael Astier i Enrico Brazzoli.
Tagi: WRC Rajd Wielkiej Brytanii