Czas walijskiego klasyka

Już jutro rozpocznie się 73. Dayinsure Wales Rally GB – 12. runda Rajdowych Mistrzostw Świata. Jest to bez wątpienia jedna z najbardziej popularnych wśród kibiców i samych zawodników imprez w całym kalendarzu. Co trzeba wiedzieć przed tegoroczną edycją klasyka rozgrywanego pośród mrocznych, zamglonych lasów?

Czas walijskiego klasyka
Podaj dalej

Historia Rajdu Wielkiej Brytanii sięga roku 1932, kiedy to rozegrano jego pierwszą edycję. Nie dość, że jest jednym z najstarszych, to też przez jesienną aurę i klimat jednym z najtrudniejszych rajdów w kalendarzu. Od roku 2000 w większości rozgrywa się w Walii, w tym roku organizatorzy skupili się na legendarnych rajdowych terenach w środkowej oraz północnej części kraju. Baza serwisowa ulokowana została podobnie jak w ubiegłych latach w bezpośredniej okolicy strefy przemysłowej w Deeside.

Spragnieni rajdowych wrażeń kibice powinni udać się już na shakedown. Ten startuje jutro, równo o godzinie 9:00 czasu polskiego. Próba Clocaenog ma długość 3,32 km i będzie pierwszym przetarciem dla nowej generacji wurców w walijskich warunkach. Pierwszym liczonym do klasyfikacji rajdu oesem będzie wieczorny Visit Conwy Tir Prince. On wystartuje o godzinie 20:00 czasu polskiego, a rozegrany zostanie na torze do wyścigów konnych.

W piątek o godzinie 11:20 ruszy poważne ściganie w lasach. Organizatorzy przygotowali tego dnia dla zawodników 6 odcinków specjalnych o łącznej długości niemal 121 km. Najdłuższą z prób będzie Myherin, a ściganie uzupełnią równie popularne Hafren oraz Sweet Lamb. Ostatniej próby nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Sweet Lamb jest dla Rajdu Wielkiej Brytanii tym, czym Ouninpohja dla Rajdu Finlandii i Panzerplatte dla Rajdu Niemiec – to istna wizytówka. Piątkowe oesy są wysuniętymi najbardziej na południe kraju względem bazy rajdu. Co ciekawe nie dzieli ich serwis, a zawodnicy mogą jedynie zmienić opony w specjalnej tyre fitting zone.

Wszystko mówi nam, że największym testem dla zawodników będzie sobota. Kto wie, może to nawet najbardziej pracowity i wymagający dzień całego sezonu. Załogi czeka solidny, niemal 12-godzinny dzień pracy. Wszystko rozpocznie się od prób Aberhirnant i Dyfnant, a następnie zawodnicy przejadą po dwa razy próby Dyfi oraz Gartheiniog. Tego dnia zmagania odbywać będą się w regionie przepięknego parku krajobrazowego Snowdonia. O godzinie 16:45 czasu polskiego wystartuje widowiskowa próba dla kibiców zlokalizowana przy Zamku Cholmondeley, po angielskiej stronie granicy. Organizatorzy mają w zwyczaju tego typu oes od dawna. Przy zamku organizowany jest wtedy całodzienny festiwal motorsportu, zwieńczony właśnie przejazdami wurców. Tuż przed godziną 20:00 zawodnicy rozpoczną kolejną rywalizację, pozostaną im wtedy próby Aberhirnant i Dyfnant, tym razem przejeżdżane po zmroku.

Wszystko zakończy się pięcioma niedzielnymi oesami. Zawodnicy pokonywać będą testy Alwen, Brenig oraz Gwydir. Tylko dwa pierwsze powtórzone zostaną w drugiej pętli, a rajd zakończy się Power Stage’m Brenig, który ruszy równo o godzinie 13:18 czasu polskiego.

Wiemy już zatem gdzie odbywać będzie się rywalizacja, czas na analizę tego kto będzie się ścigał w nadchodzący weekend. M-Sport tradycyjnie reprezentować będą Sebastien Ogier, Ott Tanak i Elfyn Evans, barw Citroena bronić będą Khalid Al-Qassimi, Craig Breen oraz Kris Meeke, Toyotami pojadą Jari-Matti Latvala, Juho Hanninen i Esapekka Lappi, zaś Hyundai do boju wystawia wszystkich czterech swoich kierowców – Thierry’ego Neuville’a, Daniego Sordo, Andreasa Mikkelsena oraz Haydena Paddona. W prywatnych Fiestach nowej generacji zasiądą Mads Ostberg oraz… Henning Solberg! W wurcu z roku poprzedniego trasę przemierzać będzie Yazeed Al-Rajhi.

Równie ciekawie zapowiada się walka w WRC 2. Tam rywalizować będą ze sobą m.in. Pontus Tidemand, Eric Camilli, Ole Christian Veiby, Teemu Suninen, Gus Greensmith, Eyvind Brynildsen, Emil Bergkvist, jedyny reprezentant Polski w tym rajdzie Łukasz Pieniążek, czy też w końcu debiutujący na najwyższym światowym szczeblu Kalle Rovanpera. Do WRC 3 zgłosiło się tylko dwóch zawodników – Raphael Astier i Enrico Brazzoli.

Tagi: WRC Rajd Wielkiej Brytanii

 

Przeczytaj również