Claire Williams: W Bahrajnie mamy już wszystkie części zamienne

Szefowa zespołu Williams Racing, Claire Williams, powiedziała po 1. sesji treningowej przed Grand Prix Bahrajnu, że jej zespół ma wszystkie potrzebne części zamienne. Dzięki temu Robert Kubica i George Russell będą mogli z większym spokojem poszukiwać limitów bolidu FW42 na torze Sakhir.

Polak już na początku Grand Prix Australii uszkodził podłogę w swoim FW42, która tak naprawdę nie została wymieniona przez cały weekend. W trakcie wszystkich sesji Polak musiał unikać najeżdżania na tarki, które zwiększały ryzyko awarii.

F1, GP Bahrajnu: Kubica ostatni, 0,065 sekundy za Russellem w 1. treningu

Jednakże, podczas dzisiejszego pierwszego treningu w Bahrajnie, Claire Williams dała jasno do zrozumienia, że ten problem został już rozwiązany.

Wciąż odczuwamy pewne straty związane z tym, że nie wyjechaliśmy na czas w Barcelonie. Wszyscy w fabryce pracowali jednak bardzo ciężko aby upewnić się, że na drugą rundę będziemy mieli wszystkie potrzebne części zamienne – powiedziała.

– Jeśli mam być szczera, mamy wszystkie części zamienne, które mogą być potrzebne. Musimy tylko upewnić się, aby kierowcy nie zrobili na torze czegoś, co może temu zagrozić.

– Wiele zespołów o tej porze roku zmaga się z podobnymi problemami. Oczywiście, nie pomogliśmy sami sobie. Mimo to, nie przejmuję się tym zbytnio. Myślę, że z tabeli z wynikami jasno wynika, w jakim jesteśmy miejscu – dodała Claire.

Współzałożyciel Williamsa wraca. Przywróci ekipie jej dawny blask?

– Myślę, że to nie do końca musi wynikać z faktu, że straciliśmy dwa dni testów. Chodzi o to, jaki mamy bolid. Tak, jak możecie się spodziewać. Mamy plan w fabryce, aby nadrobić i znaleźć stracony czas. Na ten moment chcemy znaleźć się na 9. miejscu i o tym wszyscy teraz myślą – zapewniła Claire Williams.

Szefowa zespołu dodała, że ma nadzieję, że Grand Prix Bahrajnu będzie bardziej pasowało charakterystyce bolidu FW42.

Claire Williams: W Bahrajnie mamy już wszystkie części zamienne

Polak już na początku Grand Prix Australii uszkodził podłogę w swoim FW42, która tak naprawdę nie została wymieniona przez cały weekend. W trakcie wszystkich sesji Polak musiał unikać najeżdżania na tarki, które zwiększały ryzyko awarii.

F1, GP Bahrajnu: Kubica ostatni, 0,065 sekundy za Russellem w 1. treningu

Jednakże, podczas dzisiejszego pierwszego treningu w Bahrajnie, Claire Williams dała jasno do zrozumienia, że ten problem został już rozwiązany.

Wciąż odczuwamy pewne straty związane z tym, że nie wyjechaliśmy na czas w Barcelonie. Wszyscy w fabryce pracowali jednak bardzo ciężko aby upewnić się, że na drugą rundę będziemy mieli wszystkie potrzebne części zamienne – powiedziała.

– Jeśli mam być szczera, mamy wszystkie części zamienne, które mogą być potrzebne. Musimy tylko upewnić się, aby kierowcy nie zrobili na torze czegoś, co może temu zagrozić.

– Wiele zespołów o tej porze roku zmaga się z podobnymi problemami. Oczywiście, nie pomogliśmy sami sobie. Mimo to, nie przejmuję się tym zbytnio. Myślę, że z tabeli z wynikami jasno wynika, w jakim jesteśmy miejscu – dodała Claire.

Współzałożyciel Williamsa wraca. Przywróci ekipie jej dawny blask?

– Myślę, że to nie do końca musi wynikać z faktu, że straciliśmy dwa dni testów. Chodzi o to, jaki mamy bolid. Tak, jak możecie się spodziewać. Mamy plan w fabryce, aby nadrobić i znaleźć stracony czas. Na ten moment chcemy znaleźć się na 9. miejscu i o tym wszyscy teraz myślą – zapewniła Claire Williams.

Szefowa zespołu dodała, że ma nadzieję, że Grand Prix Bahrajnu będzie bardziej pasowało charakterystyce bolidu FW42.

Przeczytaj również