Citroen wróci na odpowiedni tor?

Tydzień dzieli nas od rozpoczęcia 9. rundy Rajdowych Mistrzostw Świata sezonu 2017 – Rajdu Finlandii. Impreza ta będzie okazją do powrotu za kierownicę dla Krisa Meeka, ale czy będzie to pozytywny powrót dla całego Citroena, borykającego się z ogromnymi problemami w tym roku?

Citroen wróci na odpowiedni tor?
Podaj dalej

Zaskakujący jest już sam dobór kierowców na najszybszą rundę w kalendarzu cyklu. Oprócz kiepsko spisującego się w tym sezonie lidera zespołu Krisa Meeka do C3 WRC wsiądzie również Craig Breen oraz… Khalid Al-Qassimi. Wszyscy wyraźnie widzieli, jak wyglądała sytuacja w Polsce – najlepszym przedstawicielem francuskiego zespołu był Stephane Lefebvre, który w nagrodę nie wsiądzie teraz za kierownicę przez dwie następne rundy. Ściągając do siebie Andreasa Mikkelsena również nie robi się tego z myślą o sadzaniu go na ławkę rezerwowych. Biorąc pod uwagę siłę pozostałych zespołów należy się zastanowić – o co gra Citroen? Bo na pewno nie o punkty i poprawienie swojej pozycji w klasyfikacji producentów.

Jak w tym sezonie radził sobie Kris Meeke – przypomnijmy, nie ukończone rajdy: Monte-Carlo, Korsyka, Argentyna, Sardynia, problemy i miejsce poza pierwszą 10: Szwecja, Portugalia. Biorąc pod uwagę jego brak w Polsce statystyka jest jasna i klarowna – Brytyjczyk w tym sezonie poprawnie przejechał tylko jedną imprezę – Rajd Meksyku. Chociaż i tam na samym końcu towarzyszyły mu problemy po kompletnie niepotrzebnym błędzie, to udało się cały rajd wygrać. Czy Kris Meeke jest gwarancją zdobywania punktów dla Citroena? Na pewno nie.

Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku Craiga Breena. Irlandczyk jest zdecydowanie najrówniej jeżdżącym kierowcą w C3 WRC. 5. miejsca na Rajdzie Monte-Carlo, Szwecji, Korsyki i Portugali mówią jasno, kto jest najlepiej punktującym zawodnikiem. Niestety i w tym przypadku nie obyło się bez sprzętowych problemów m.in. na Rajdzie Argentyny, czy Sardynii. No i zostaje jeszcze Khalid Al-Qassimi, dla którego będzie to drugi występ w mistrzostwach świata w tym roku po 17. pozycji na Rajdzie Portugalii. W przypadku szejka wszystko jest jasne – jazda dla przyjemności. Czy to jednak odpowiednie podejście, aby wstawiać go do pierwszego zespołu w miejsce Mikkelsena, czy Lefebvre’a?

Jakie jest wasze zdanie na temat tegorocznych roszad w Citroenie?

Tagi: WRC Citroen Meeke

 

Przeczytaj również