Jeśli chodzi o zmiany wizualne, to jest ich stosunkowo niewiele. Model inspirowany jest Citroenem C4 Cactus, światła dzienne są wyraźnie oddzielone od innych, grill umieszczony został dosyć wysoko, a z boku znalazły się specjalne osłony ochraniające progi i dolne części drzwi. Jak przystało na iście nowoczesny samochód – w nowym C5 Aircross roi się od mniejszych i większych ekranów oraz technologii. Większość funkcji sterowana jest naturalnie dotykowo.
O komfort jazdy zadba całkowicie nowy system zawieszenia Progressive Hydraulic Cushions, pod maską znajdziemy kilka rozwiązań, od 130-konnego silnika benzynowego, przez 180-konny silnik diesla, po 300-konny silnik hybrydowy. Jak przystało na potentata rynku, samochód posiada napęd na 4 koła.
Premiera C5 Aircross będzie miała miejsce w środę na targach w Szanghaju. Kiedy będzie można składać na niego zamówienia? W Chinach już w październiku 2017 roku, w Europie dopiero pod koniec 2018 roku.