Norweg zaliczył już testy w ubiegłym tygodniu. Jak wspomina szef zespołu Yves Matton – Mikkelsena nie czeka na Sardynii żadna presja: –Zależy nam na tym, żeby Andreas znalazł swój odpowiedni poziom. Jestem przekonany o tym, że może on zaliczyć dobry rajd oraz, że poczuje się bardzo komfortowo w naszym aucie – tak jak miało to miejsce podczas testów.
Najważniejszym punktem, jeśli chodzi o negocjacje umowy długoterminowej jest tutaj odpowiednia dostępność samochodów. Podczas imprezy na Sardynii to Stephan Lefebvre zmuszony został do ustąpienia miejsca dla Norwega: –Kiedy poprosiliśmy Andreasa, aby do nas dołączył, intencją nie było oczywiście to, aby przyszedł do nas i zaliczył tylko jeden występ, a później powiedział dowidzenia. Bardzo chcemy uniknąć takiej sytuacji, jednak dostępność samochodów jest w tym przypadku bardzo trudna. Mogę powiedzieć na ten moment tylko jedno – krok po kroku będziemy starali się polepszyć tę sytuację. – powiedział Yves Matton.
Andreas Mikkelsen: –Jestem bardzo szczęśliwy z tej umowy. To dokładnie to, na co czekałem – szansa na pokazanie się po raz kolejny na szczycie. Na ten moment najważniejszym dla mnie jest to, aby być w jak najlepszej pozycji przed następnym sezonem. Jeśli chodzi o sam Rajd Sardynii, to cieszę się z naszej pozycji drogowej. Może ona bardzo pomóc w osiągnięciu dobrego wyniku, jednak należy dodać, że tempo w obecnym sezonie jest niesamowicie mocne. Jeśli nie będę miał dobrego czucia w samochodzie, to atakowanie będzie zbyt ryzykowne.
Rajd Sardynii rozpocznie się w czwartek, 8 czerwca od odcinka super specjalnego Ittiri Arena Show. Wystartuje on równo o godzinie 18:00 czasu polskiego.