Nowy, chiński pseudo SUV, jakiego nie było nigdy wcześniej. Dużo tańszy i bardziej wszechstronny od konkurencji

Chiński przemysł motoryzacyjny rozwija się w niesamowitym tempie. Podczas gdy jeszcze kilka lat temu producenci z tego regionu mogli zadowolić się tylko nieudolnym kopiowaniem europejskich producentów, dziś to oni wyznaczają kierunek. Najlepszym tego przykładem może być ten pseudo SUV. Jest idealnym ucieleśnieniem słowa crossover. 

deepal-e07-chinski-pseudo-suv
Podaj dalej

Ten chiński pseudo SUV zatrzęsie rynkiem

deepal-e07-chinski-pseudo-suv
fot. Deepal

Jeszcze kilka lat temu nikt nie brał na poważnie chińskich producentów samochodów. Dziś jednak nie można już ich lekceważyć. Kolejne co raz lepsze projekty pojawiają się na europejskim rynku. Samochody zachwycają nie tylko cenami, ale także wyposażeniem, czy zaawansowaną technologią. A europejscy producenci zostają co raz bardziej w tyle. 

Jednym z najlepszych przykładów obecnej sytuacji może być całkiem nowy „SUV” o nazwie Deepal E07. Samochód wcześniej prezentowany był pod nazwą Changan Nevo E07 i nie przypomina w niczym żadnego innego samochodu. Jeśli spróbujecie nazwać jego rodzaj nadwozia, musielibyście skorzystać z pewnością z kilku różnych. Samochód ma 5,045 m długości i ma gigantyczny rozstaw osi o długości 3,12 m. Coś, co jest jednak najbardziej imponujące to fakt, że to swego rodzaju motoryzacyjny transformers. Za pomocą guzika może zmienić się z podwyższonego liftback w czterodrzwiowego pseudo-coupe, albo pick upa. 

deepal-e07-chinski-pseudo-suv
fot. Deepal

Wszystko to sprawia, że ten SUV ma dość niezwykły wygląd z tyłu, składający się z kilku szklanych paneli. Jeden z nich przesuwa się do przodu, a górna część pokrywy bagażnika chowa się pod dolnym panelem, który następnie można złożyć. W ten sposób powstaje nadwozie mogące pomieścić 300 kilogramów ładunku. Nie jest to aż tak imponujący wynik w świecie pickupów, ale tu chodzi głownie o wszechstronność. Może to być idealny samochód dla osób odwożących dzieci, wyprowadzających psy, czy chcących spędzić dzień poza miastem. 

deepal-e07-chinski-pseudo-suv
fot. Deepal

Cena jest śmiesznie niska

Co więcej, ten łączący wiele różnych nadwozi SUV wcale nie będzie drogi. Samochód na chwilę obecną będzie dostępny tylko w Australii, gdzie początkowo zakładano, że Deepal będzie kosztował około 192 000 złotych. I już ta kwota nie byłaby zbyt wygórowana, tym bardziej że pod maską mamy 343-konny silnik i baterie o pojemności 88,98 kWh. Ale zaprezentowane ceny są dużo niższe. 

Podstawowy SUV zaczyna się już od 155 000 złotych. W przypadku napędu na cztery koła cena wzrasta do 187 000 złotych. W tym przypadku moc wzrasta już do 598 koni mechanicznych. Każda wersja w środku ma 15,4-calowy ekran multimediów, połączony z wyświetlaczem przeziernym o przekątnej 28,88 cala. Na pokładzie znajdują się też wszystkie udogodnienia takie jak dwustrefowa klimatyzacja, skórzana tapicerka, czy funkcja masażu przednich foteli. Za tę cenę samochód nie będzie miał żadnej konkurencji. 

deepal-e07-chinski-pseudo-suv
fot. Deepal

Przeczytaj również