By zapłacić niższy podatek, rozbierali sprowadzane auta - straty to minimum 2 mln zł

Policjanci CBŚP, z pomocą Krajowej Administracji Skarbowej i prokuratury rozbili grupę przestępczą, która miała zaniżać podatki od aut sprowadzanych z Niemiec.

By zapłacić niższy podatek, rozbierali sprowadzane auta – straty to minimum 2 mln zł
Podaj dalej

W przypadku 11 pojazdów straty Skarbu Państwa oszacowano na około 500 tys. zł. Weryfikowana jest dokumentacja dotycząca kolejnych 150 aut. O rozbiciu grupy poinformowała 20 sierpnia rzecznik prasowa Centralnego Biura Śledczego Policji kom. Iwona Jurkiewicz.

Jak wyjaśniła, na trop przestępczej działalności wpadli funkcjonariusze z gdańskiego oddziału CBŚP.

W efekcie akcji przejęto siedem luksusowych aut: BMW, Porsche i Mercedes wartych w sumie około 2 mln zł i zatrzymano sześć osób. Zabezpieczono też dokumenty, komputery i inne dowody, które zostaną poddane analizie.

Śledczy podejrzewają sfałszowanie dokumentacji i brak zadeklarowanych zmian konstrukcyjnych w pojazdach, za które nie opłacono akcyzy.

By obniżyć wartość pojazdów i należny podatek akcyzowy, demontowano lampy, zderzaki, fotele i inne elementy aut. Jurkiewicz wyjaśniła, że wstępne wyliczenia, w których pod uwagę wzięto 11 aut, wskazały na uszczuplenie podatków w wysokości co najmniej 500 tys. zł. „Obecnie śledczy weryfikują sposób sprowadzenia do Polski 150 samochodów” – podała rzecznik.

Wypił tyle, że nie jeden by umarł. Kierowca Audi sprawcą kolizji w Augustowie

Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Zarzuty przedstawiono czterem osobom. Dotyczą one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, poświadczania nieprawdy w dokumentach i narażenia Skarbu Państwa na uszczuplenie podatku akcyzowego. Za takie przestępstwa kodeks karny przewiduje nawet 15 lat więzienia.

 

PAP

 

 

Przeczytaj również