Burmistrz Włoch po raz ostatni przejechał się Maserati. Przyjął 200 tys. zł łapówki na oczach CBA

Przejażdżka luksusowym Maserati okazała się ostatnią czynnością burmistrza warszawskiej dzielnicy Włochy przed utratą wolności. Artur W. został dziś zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Burmistrz Włoch po raz ostatni przejechał się Maserati. Przyjął 200 tys. zł łapówki na oczach CBA
Podaj dalej

Agenci z warszawskiej delegatury CBA kontrolowali cały przebieg zdarzenia. Na jednej ze stołecznych ulic turecki biznesmen działający w branży deweloperskiej, Sabri B. wrzucił do Maserati burmistrza 200 tys. zł. Łapówka miała posłużyć szybkiemu i pozytywnemu wydaniu decyzji o warunkach zabudowy jednej z inwestycji (nieoficjalnie przy ul. Łopuszańskiej).

Biznesmen pojechał do jednej z tureckich restauracji przy ul. Maciejki, gdzie został zatrzymany mimo prób ukrycia go przez znajdujące się tam osoby. Artura W. agenci CBA zaskoczyli pod jego domem, gdy próbował ukryć pieniądze w garażu. Burmistrz miał płakać w momencie skuwania go w kajdany.

Według CBA to nie pierwsza łapówka przyjęta przez Artura W. Już wcześniej miał przyjąć korzyść majątkową podobnej wysokości (ok. 200 tys. zł).

Aktualizacja

„Rzeczpospolita” i Wirtualna Polska ustaliły, że Artur W. miał przyjechać po odbiór łapówki służbową Skodą. Kilka dni wcześniej miał przyjechać w miejsce spotkania z Sabrim B. luksusowym SUV-em Lamborghini Urus.

Korupcyjny skandal w Warszawie: TVP zrobiła ze Skody Maserati. Jest jednak wątek z autem za ponad milion złotych

Przeczytaj również