Dla francuskiej ekipy rozpoczynający się już w ten weekend sezon będzie stał pod znakiem wielu nowości, które nie będą mogły posłużyć jednak za wytłumaczenie ewentualnej porażki.
Z zespołem pożegnał się jego dotychczasowy szef Yves Matton, dołączając do struktur FIA. Jego posadę objął Pierre Budar, który szybko zadomowił się na swoim stanowisku i bez szczególnej zwłoki zabrał się do pracy.
– Przed nami nowy sezon, który niesie ze sobą zarówno ekscytację, jak i niepewność – zaczyna. – Po zdobyciu 2. miejsca w Niemczech i zwycięstwie w Hiszpanii w drugiej połowie sezonu 2017, co było tylko potwierdzeniem siły drzemiącej w naszym zespole, jestem zdeterminowany by kontynuować to, co zaczął Yves Matton.
– Chcemy, by zespół rozpoczął tegoroczną rywalizację na takim poziomie, na jakim zakończył ją w 2017 – zapowiedział Budar.
Za kierownicą dwóch Citroenów C3 WRC zobaczymy Krisa Meeke’a i Craiga Breen’a, którzy mają za sobą intensywny okres przygotowań.
– Kris Meeke ma niezbędne doświadczenie by walczyć ze ścisłą czołówką na tym niezwykłym rajdzie, co pokazał w roku 2016. Craig w trakcie sezonu 2017 zyskał dużą pewność siebie i jest zdeterminowany, by przełożyć to na dobry rezultat. Wiele zmian przeszedł także nasz samochód, który był intensywnie testowany w trakcie okresu międzysezonowego – zapowiedział Budar.
Tagi: WRC, Rajd Monte-Carlo, Citroen Racing, Pierre Budar