Zawodnik Orlen Team już podczas drugiego etapu pomógł wyciągnąć z błota Orlando Terranovę i Naniego Romę. Pomimo straty kilkudziesięciu sekund Polak zajął wysokie 15. miejsce. Jednak bardziej doceniono jego postawę wobec rywali.
Na wczorajszym, czwartym etapie Małysz po raz kolejny udzielił pomocy konkurentom. Na trasie dachował znany z Rajdowych Mistrzostw Świata Martin Prokop, były skoczek narciarski zatrzymał się i pomógł mu„stanąć na koła”. Dzięki temu Prokop dojechał do mety ze stratą jedynie 30 minut. Po etapie na swoim Facebooku Czech zamieścił podziękowania dla Adama Małysza. Całą sytuację opisał także Polak: – Na koniec, dla tych, którzy twierdzą, że pomagamy tylko teamowi Mini – dziś postawiliśmy na koła Martina Prokopa, który dachował 20 km przed metą. Pomaga się każdemu, kto potrzebuje pomocy.
Po czterech etapach Małysz zajmuje 18. miejsce w klasyfikacji generalnej. Warto dodać, że zawodnika Orlen Team wyprzedza zarówno Terranova (15.), jak i Prokop (16.).
This is why we lost time on @dakar Stage4. Thanks to Adam Malysz for help with getting the car back on wheels! pic.twitter.com/AQ3fe2rCvr
— Martin Prokop (@ProkopOfficial) January 7, 2016