Bezpieczny Latvala

Już tylko jeden odcinek specjalny dzieli Jariego-Mattiego Latvala od zwycięstwa w Tour de Corse. Jego główny konkurent Elfyn Evans traci już do niego ponad 30 sekund.

Bezpieczny Latvala
Podaj dalej

Zrzut ekranu 2015-10-04 o 10.31.34

Fin zaczął niedzielę od drugiego czasu na siódmej próbie. Szybszy od lidera rajdu okazał się tylko Sebastien Ogier. – Na początku było sucho, ale później, wśród drzew, zrobiło się wilgotno. Miejscami było bardzo ślisko. Może zbyt mocno nagrzewały się opony. Na drodze było także dużo piasku. Nie wiedziałem, czy mój czas będzie wystarczająco dobry, ale chyba jest OK – tłumaczył Latvala. Goniący go Elfyn Evans był dopiero szósty. – Mój opis był miejscami trochę zbyt bezpieczny, ale warunki były naprawdę trudne – wyjaśniał kierowca M-Sportu. Znakomicie niedzielny etap rozpoczął Robert Kubica, który był piąty. – Warunki były lepsze niż myśleliśmy, więc jest w porządkuJedziemy bez problemów. Wczoraj uszkodziłem dwie felgi na dystansie pięciu kilometrów, więc dzisiaj mogę już tylko cieszyć się jazdą – powiedział Polak.

Kolejna próba licząca ponad 40 kilometrów to kolejny znakomity czas Latvali. Fin przed ostatnią próbą ma ponad 30 sekund przewagi nad Evansem. – Jestem zadowolony z tej sytuacji. Muszę być spokojny i nie ryzykować. Nie będę cisnął na Power Stage’u – komentował kierowca Volkswagena.  Najszybszy czas na OS 8 uzyskał Dani Sordo. – Bardzo dobrze. Miejscami było brudno i ślisko, ale czas jest raczek ok. To był piękny oes i fantastyczny rajd – komplementował Hiszpan. Robert Kubica tym razem był 12. – Ten oes był jeszcze trudniejszy niż poprzedni. Nie jestem pewien czy mamy dobre opony – mówił na mecie. Z trasy na 11 kilometrze wypadł Kevina Abbring, który po tym zdarzeniu wycofał się z rajdu.

 

 

 

Przeczytaj również