W sobotę zakończyły się światowe finały cyklu Rotax MAX Challenge, do którego zgłoszonych w mijającym roku było ponad 15 tysięcy uczestników. Zawodnicy rywalizujący w tej serii ścigali się za kierownicą kartów, które potrafiły rozwinąć naprawdę imponujące prędkości. Każdy zobowiązany był oczywiście do posiadania podstawowego wyposażenia ochronnego a także m.in. kamizelki chroniącej żebra przed obiciami i złamaniami.
Warto pamiętać, że karting uprawiany rekreacyjnie również stanowi dużą dawkę adrenaliny i dobrej zabawy. Niestety zdarzają się wypadki, które przypominają o konieczności baczniejszego zwracania uwagi na bezpieczeństwo. Do jednego z nich doszło kilka dni temu na południu Polski. Szal młodej kobiety, który pozornie miała ukryty pod odzieżą, zaplątał się w tylną oś maszyny i doprowadził do katastrofy. Poszkodowana w stanie ciężkim trafiła do szpitala.
Policja musi teraz sprawdzić m.in. czy kobieta znała regulamin toru – Wątpliwe, aby ktoś dopuścił do uczestnictwa osobę, której części garderoby w wyraźny sposób stanowiłyby zagrożenie. Sprawdzimy jednak, czy był to nieszczęśliwy przypadek i czy ktoś w jakiś sposób się do niego przyczynił – skomentowała rzeczniczka żywieckiej policji, Mirosława Piątek.
