Bezkonkurencyjny Sirmacis

Po porannej, niedzielnej pętli Rajdu Lipawy na czele klasyfikacji generalnej umocnił się Ralfs Sirmacis. Tuż za nim ze stratą 49 sekund jest Aleksiej Łukjaniuk. Ostatnie miejsce podium zajmuje Siim Plangi. Najlepszy z Polaków, Kajetan Kajetanowicz jest czwarty.Ósmy oes Rajdu Lipawy, jakim jest Podnieki liczący 10,29 km najszybciej przejechał Ralfs Sirmacis. Kierowca Skody Fabii R5 uzyskał czas 05:37.5. Tuż za nim był Aleksiej Łukjaniuk (+4,7s). Trzeci czas uzyskał Siim Plangi (+5,7s). Kajetanowicz był czwarty (+8,3s), Kołtun szósty (+13,1s), Habaj siódmy (+13,3s), Kasperczyk jedenasty (+24,4s), a Chuchała trzynasty (+26,1s).

Bezkonkurencyjny Sirmacis
Podaj dalej

50883_resize

Po ósmym odcinku specjalnym powiedzieli:

Chuchała/Dymurski: Przyczepność jest słaba, mamy problem, by utrzymać się na drodze przy hamowaniu. Mam nadzieję, że druga pętla będzie bardziej udana. To nie jest dla nas szczęśliwy rajd, wczoraj jechaliśmy w kurzu za naszymi włoskim przyjacielem, ale jest jak jest.

Habaj/Spentany: Jest niewiarygodnie ślisko, byliśmy bardzo ostrożni. Naprawdę nie ma przyczepności. Myślę, że trzeba się przyzwyczaić do takich warunków.

Kajetanowicz/Baran: Dobry start, dobry poranek. To był przyjemny odcinek, chcemy pojechać i dobrze się bawić.

Łukjaniuk/Kapustin: Wyjechaliśmy w innej kolejności niż wczoraj, było bardziej ślisko niż wczoraj.

Sirmacis/Simins: Pierwszy odcinek jest bardzo zły, nie mogłem złapać rytmu. Nie jestem szczęśliwy, czas nie był dobry. Mam nadzieję, że możemy pojechać lepiej na innych oesach.

676223_resize

Najlepszy czas po przejechaniu odcinka specjalnego Tebra uzyskał po raz Ralfs Sirmacis. Z 5-sekundową stratą odmeldował się na mecie Aleksiej Łukjaniuk. Trzeci czas wykręcił Siim Plangi. Czwarty był Kajetanowicz (+9,3s), szósty Habaj (+20,4s), ósmy Kołtun (+24,2 s), dwunasty Kasperczyk (+30s), a Chuchała piętnasty (+42,6s). Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur wycofali się z dziewiątego oesu z powodu problemów technicznych.

Po dziewiątym odcinku powiedzieli:

Chuchała/Dymurski: Ponownie, to najszybszy czas na te chwilę. Straszne, proszę mi wierzyć. Było o wiele szybciej, ale kilka śladów od samochodów bezpieczeństwa całkowicie znikało.

Habaj/Spentany: Mieliśmy naprawdę ciężki moment i o mało nas nie zrolowało. Straciłem koncentrację. Cieszę się, że jestem tutaj.

Kajetanowicz/Baran: Wykonuję swoją pracę, mamy dużo zabawy. Staram się nie popełniać błędów, na ten moment jest dobrze.

Plangi/Sarapuu: W końcowej partii tego odcinak wykonaliśmy skok, nie spodziewałem się tego. Na szczęście nie został uszkodzony wał napędowy ani nic podobnego.

Sirmacis/Simins: Lubię szuter, to bardzo szybki odcinek. Mogliśmy go przejść na piątym biegu. Pokonaliśmy wyskok, był fajny. Kolejny etap będzie bardziej wąski i techniczny.

Kołtun/Pleskot: Wszystko jest w porządku, samochód pracuje dobrze.

57646_resize

Ostatni odcinek porannej pętli znów padł łupem rewelacyjnie spisującego się Ralfsa Sirmacisa. Tuż za liderem klasyfikacji generalnej był Aleksiej Łukjaniuk (+8,4s). Trzeci czas odnotował Siim Plangi (+14,7s). Kołtun był piąty (+23,5s), Habaj szósty (+32,1s), a Kajetanowicz siódmy (+35,8s). Kasperczyk zajął jedenasta pozycję, a Chuchała trzynastą.

 

Przeczytaj również