Turecki rynek samochodowy należy do naprawdę dużych. Od stycznia do września 2025 r. ustanowiono nowy rekord, bo z danych ODMD wynika, że w 9 miesięcy zarejestrowano tam 927 647 nowych samochodów. To o 9,1 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Poprzedni rekord padł w 2023 r. i po trzech kwartałach wyniósł 852 075 szt.
Dublet Renault
W tym roku numerem jeden w tamtejszych salonach jest Renault Clio. Hatchback (!) zebrał tam 34 246 rejestracji, a wiceliderem jest Renault Megane w sedanie (32 969 szt.). Dopiero trzeci w tegorocznym wyścigu po tytuł bestsellera jest triumfator z 2024 r., czyli Fiat Egea. Sedan włoskiej marki wciąż jest jednak w grze, bo ma 32 018 rejestracji. Jego sprzedaż spadła jednak prawie o jedną czwartą (-24,3 proc.).

Tuż za podium plasuje się Tesla Model Y (27 420 szt.). Elektryczny SUV ma tam więcej nabywców niż Toyota Corolla (23 706 szt.). W czołowej szóstce jest już chińskie BYD Seal U (23 582 szt.), a za nim plasuje się hit tureckiej marki – Togg T10X (22 131 szt.). Do czołowej dziesiątki kwalifikują się jeszcze Fiat Egea Cross (20 096 szt.), Toyota C-HR (17 555 szt.) i Dacia Sandero Stepway (16 374 szt.). O włos od Top 10 są natomiast Peugeot 2008 (16 258 szt.), Hyundai i20 (15 983 szt.) oraz Citroen C4 X (15 690 szt.).
Francuska marka bierze wszystko
Renault przejęło prowadzenie na tureckim rynku także w zestawieniu marek. Z liczbą 92 095 rejestracji wyraźnie wyprzedza Fiata (82 638 szt.) i Forda (71 095 szt.). Szanse na podium ma jeszcze Volkswagen (70 559 szt.). Choć Toyota (63 567 szt.) mocno poprawiła wyniki w Turcji (+56,1 proc.) to z 63 567 rejestracjami raczej zadowoli się Top 5. Jej rywalem będzie z pewnością Peugeot (59 747 szt.). W czołówce tureckiego rynku są także Opel (50 843 szt.), Hyundai (47 061 szt.) i Citroen (46 459 szt.). Dziesiątkę zamyka BYD (34 369 szt.).