Już pierwszy popołudniowy oes okazał się trudny, kiedy z rywalizacją pożegnał się Nikołaj Grazin, podczas gdy najlepszym czaem popisał się Al-Attiyah przed Kajetanowiczem i Magalhaesem. Wyniki tej próby nie miały jednak większego znaczenia, gdyż na szóstej próbie zarówno Polak, jak i Portugalczyk pożegnali się z dalszą rywalizacją. Ford Fiesta R5 polskiej załogi zsunął się z drogi w miejsce, z którego nie udało się wyjechać o własnych siłach, mimo braku zniszczeń.
To sprawiło, że Al-Attiyah został z przodu z pewnym prowadzeniem nad lokalnymi kierowcami. Ostatecznie Katarczyk zakończył dzień z przewaga 2 minut i 44 sekund nad Alexandrosem Tsouloftasem. Trzeci zawodnik klasyfikacji traci już ponad 3 i pół minuty.