Jutro miał zostać rozegrany etap z Tupizy do Salty, który był ostatnim oesem planowanym na terytorium Boliwii. Nad trasą oesu przeszły jednak ulewne deszcze, które sprawiły, że nie jest ona w dobrym stanie, podobnie zresztą jak sam biwak po dzisiejszym etapie, do którego zmierzają właśnie zawodnicy.
Dlatego też organizatorzy zdecydowali się odwołać dziewiąty etap i zamiast tego cała karawana uda się Salty, aby przygotować się do wtorkowych zmagań.
– Wiedzieliśmy, że pogoda jest tutaj zmienna, jednak w ostatnich godzinach zrobiło się naprawdę źle. Biwak już jest w kiepskim stanie. Może dalibyśmy radę przeprowadzić jutrzejszy odcinek, jednak zdecydowaliśmy się na bardziej konserwatywne podejście. Nie chcemy ingerować w fantastyczną dynamikę tegorocznej edycji rajdu i postaramy się przeprowadzić dziesiąty etap w jak najlepszy sposób – powiedział Marc Coma, dyrektor sportowy Dakaru.
Warto dodać, że odwołanie jutrzejszego etapu jest jak narazie drugim skróceniem trasy tegorocznej edycji rajdu. Wcześniej ucięto jedynie 118 kilometrów dla quadów i motocykli z oesu pomiędzy Arequipą, a La Paz.
Tagi: Dakar 2018, MotulEpicStory, OriginalByMotul, Rajd Dakar, ThisIsDakar