Zastanawiając się nad tym, jak może wyglądać układ na dzisiejszym etapie, należy wziąć pod uwagę liczby. Dojazdówka to równe 302 km, a odcinek specjalny liczy sobie ich aż 425… ale to jeszcze nie wszystko, bo cała ta walka rozgrywać będzie się w górach, na wysokościach zbliżonych do 4000 m.n.p.m. Są to już rejony, w których utrudnione może być oddychanie, a wyobraźmy sobie jak komplikuje to zadanie uczestnikom Dakaru, którzy w tym czasie walczą o cenne sekundy, a często też o przetrwanie.
Jak już wcześniej wspominaliśmy, siódmy etap startuje w La Paz… a dokładniej tuż obok, bo w El Alto. Na wszystkich zgromadzonych przy trasie, jak i na samych zawodników czekać będą przepiękne widoki, bo po drodze mijane będą dwa jeziora – Uru Uru i de Poopó, oraz kilka szczytów wzbijających się na wysokość grubo ponad 5000 m.n.p.m., jak Morococala, czy Tunapa. Tym razem śledzenie rywalizacji nie będzie takie łatwe, jak poprzednio, bo na 425-kilometrowym odcinku specjalnym organizator przygotował zaledwie 3 punkty kontroli czasu. Trasa składa się w 66% z twardej gleby, 28% z piachu, a reszta to przejazd przez ogólnie rozumianą roślinność.
Meta etapu zlokalizowana jest w Uyuni, miejscu, gdzie znajduje się słynne Salar de Uyuni, czyli mówiąc po polsku solinisko, pozostałość po wyschniętym słonym jeziorze. Położone jest ono na wysokości 3653 m.n.p.m. i zajmuje powierzchnię ponad 10 tysięcy kilometrów kwadratowych, co czyni go największym solniskiem na świecie. Zbyt mało atrakcyjnie? Dodajmy, że jest to jeden z najbardziej płaskich obszarów na świecie, bo różnica wzniesień wynosi na nim niecałe 41 cm!
Według informacji organizatora, zawodnicy w kategoriach motocykli i quadów ruszą do rywalizacji o godzinie 13:15 czasu polskiego, zaś samochody i SxS dokonają tego o 16:07. Ciężarówki przystąpią do walki o 18:45.
Tagi: Dakar 2018, MotulEpicStory, OriginalByMotul, Rajd Dakar, ThisIsDakar