Drugim najszybszym kierowcą Peugeota okazał się być na mecie Carlos Sainz. Hiszpan stracił do „Mr. Dakara” 17 minut i 40 sekund, utrzymując fotel wicelidera w klasyfikacji generalnej.
Bardzo dobrym czasem popisał się dziś z kolei Bernhard ten Brinke. Holender jadący Toyotą Hilux był wolniejszy od Peterhansela tylko o niecałe 5 minut. Etapowe podium uzupełnił Giniel de Villiers.
Ostatnie miejsce w czołowej piątce przypadło w udziale Nasserowi Al-Attiyahowi. Katarczyk rzutem na taśmę wyprzedził Sheikha Al-Quassimiego. Strata tej dwójki do liderów wyniosła niecałe 25 minut.
Bardzo szybki na pierwszych kilometrach Yazeed Al-Rajhi nie zdołał utrzymać wysokiego tempa przez cały dystans dzisiejszego etapu, ostatecznie tracąc czołówki ponad 30 minut.
Po Cyrilu Despresie, dramat przeżywał dziś Sebastien Loeb. Francuz już po kilku kilometrach zatrzymał się na trasie, jednak po 25 minutach wznowił rywalizację. Niestety, na tym problemy 9-krotnego mistrza świata się nie zakończyły.
Zawodnik Peugeota bardzo długo nie pojawiał się w tabeli z wynikami przy pierwszym checkpoincie – wszyscy obserwatorzy długo zachodzili w głowę co stało się z francuskim czempionem, aż w końcu Internet obiegły zdjęcia zakopanego w piachu 3008DKR:
Ta – niezbyt wesoła – przygoda, kosztowała jednego z faworytów do zwycięstwa niecałe trzy godziny, praktycznie przekreślając jego szanse na zwycięstwo.
Gdy pierwsi kierowcy zaczęli pojawiać się na mecie, dotarły do nas informacje o bólu pleców Daniela Eleny, przez co duet Peugeota podjął decyzję o wycofaniu się z dalszej rywalizacji.
Tagi: Dakar 2018, MotulEpicStory, OriginalByMotul, Rajd Dakar, ThisIsDakar