Ross Brawn, dyrektor sportowy Liberty Media, przyznał, że obecność pięknych, skąpo ubranych dziewczyn na polach przedstartowych znów została poddana pod ocenę.
– Jest wielu ludzi, którzy szanują tradycję. Są też ludzie, którzy uważają to za przestarzałe, więc musimy się temu dokładnie przyjrzeć – powiedział Brawn.
Swoje zdanie na ten temat wyrazili także sami kierowcy Formuły 1. Max Verstappen, reprezentujący barwy Red Bull Racing powiedział krótko: – Grid girls muszą zostać.
Wtórował mu kolega z Renault, Nico Hulkenberg: – Byłoby ogromną stratą, gdybyśmy stracili te piękne klejnoty dla oczu z padoku F1. Co mielibyśmy w zamian? System Halo? O Boże…
Grid girls od zawsze były kojarzone z motorsportem, jednak wielu fanów skrytykowało ich obecność i uprzedmiotowienie kobiet, przyznając, że takie podejście jest już nieaktualne.
Co ciekawe, jedna z dziewczyn występująca w tej roli, Chantel George, wypowiedziała się na ten temat w zupełnie inny sposób, przyznając, że porzucenie grid girls byłoby wielkim błędem.
– Byłam grid girl w Formule 1 na torze Silverstone w lecie 2014 roku i towarzyszyłam Kimiemu Raikkonenowi – czytamy. – To było najlepsze doświadczenie w moim życiu.
– Cały zespół traktuje cię jak kogoś bardzo ważnego, spędzasz z nimi czas, poznajesz kierowców, to coś wspaniałego.
Chantel uważa również, że obecność pięknych dziewczyn odpowiednio nastraja kierowców do walki.
Fab day on the grid for @PowerMaxedUK @cooksport pic.twitter.com/zEPw7jr4XF
— Chantel (@Chantilliey) 6 września 2015
– To daje im energicznego kopa, wprawia ich w odpowiednią atmosferę i daje powód do jeszcze lepszej jazdy. Nie tylko do kamer i widowni. Mają przed kim się popisywać.
Jedną z propozycji jest zastąpienie pań mężczyznami, choć Chantel uważa to za nienajlepszy pomysł.
– To byłaby ogromna zmiana dla Formuły 1 i przemysłu motorsportowego. Nie powinno być jednak zakazów robienia tego dla mężczyzn. Może dałoby się to połączyć, 50/50?
Tagi: F1, grid girls