Tegoroczny okres przedświąteczny jest dla polskich kibiców wyjątkowo napięty – Williams, który bardzo poważnie rozważa zatrudnienie Roberta Kubicy na sezon 2018 wg planu ma podać swoją decyzję jeszcze przed tegoroczną gwiazdką.
W roku 2010, który był ostatnim pełnym sezonem w Formule 1 dla krakowianina, Kubica miał równo 26 lat, co stawiało go na 13. miejscu w klasyfikacji wiekowej wśród aktywnych kierowców.
Starsi i bardziej doświadczeni od Polaka byli: Jenson Button, Michael Schumacher, Mark Webber, Felipe Massa, Fernando Alonso, Rubens Barrichello, Adrian Sutil, Vitantonio Liuzzi, Jarno Trulli, Pedro de la Rosa, Nick Heidfeld i Timo Glock.
Partnerem Kubicy w zespole Renault był jego rówieśnik – Witalij Pietrow, a w stawce nie brakowało także innych kierowców urodzonych w roku 1984 – Bruno Senna, czy Christian Klien.
Jeśli Robertowi uda się wrócić do przyszłorocznej stawki Formuły 1 automatycznie „awansuje” na 3. miejsce wśród wiekowych kierowców, a przed nim znajdą się tylko Fernando Alonso (36) i Kimi Raikkonen (38).
W „podobnym” wieku do Roberta są aktualnie Lewis Hamilton (32), Romain Grosjean (31), Sebastian Vettel i Nico Hulkenberg (30), czy Daniel Ricciardo (28).
Co ciekawe – najmłodszym kierowcą w stawce będzie ewentualny partner Roberta Kubicy, Lance Stroll (19 lat).
Warto również zwrócić uwagę na fakt, że w ostatnich latach kierowcy przechodzący na „sportową emeryturę” mieli średnio 33,5 lat. Oczywiście większość z nich najzwyczajniej w świecie nie sprostała wymaganiom Formuły 1, jak np. Adrian Sutil, czy Christian Klien, którzy w momencie odejścia z F1 mieli odpowiednio 31 i 27 lat.
Zdarzały się oczywiście przypadki Pedro de la Rosy (41), czy Michaela Schumachera (43), którzy odpowiednio zawyżyli tę statystykę.
Na dziś chyba wystarczy tych wyliczanek… Nie pozostaje nam nic innego jak dołączyć się do życzeń składanych Robertowi przez cały świat Formuły 1 szybkiego ogłoszenia kontraktu z Williamsem i udanego powrotu do wyścigów na najwyższym światowym poziomie!
Tagi: Kubica, wiek kierowców, F1, Williams
