Drugi odcinek specjalny padł łupem Tomka Kasperczyka, który o zaledwie jedną dziesiątą wyprzedził Butvilasa oraz o prawie trzy sekundy Gabrysia. Próba została wstrzymana po przejeździe pięciu załóg, gdyż jedna z osób mieszkających przy trasie wymagała interwencji medycznej z przyczyn nie związanych z rajdem. Oes został wnowiony po 26 minutach. Za czołową trójką sklasyfikowano najszybszy w Open N Kotarbę i Dachowskiego, a za nimi Huberta Maja w Fieście Proto oraz duet Subaru Poland Rally Team – Marczyka i Słobodziana.
Kolejny odcinek to popis Butvilasa, który jednak po wczorajszej karze nie liczy się już w walce o czołowe pozycje. Drugi był Gabryś, który za sprawą tego odzyskał prowadzenie w klasyfikacji generalnej rajdu, które udało mu się utrzymać nawet popimo tego, że Kasperczyk okazał się najszybszy na kolejnej próbie.
Po pierwszej sobotniej pętli za kierowcami Fiest R5 widnieją Mikołaj Marczyk w Subaru przed Kotarbą oraz Słobodzianem. Najszybszym w ośce jest Jacek Jurecki, który o 11 sekund wyprzedza Łukasza Byśkiniewicza. Czołową trójkę uzupełnia Tomek Gryc.