OS 17 L’Albiol nie wprowadził do zmagań niczego nowego. W dalszym ciągu kapitalną dyspozycją popisywał się Kris Meeke. Brytyjczyk pokonał tym razem o 2,3 s. Sebastiena Ogiera i o 2,8 s. Otta Tanaka. Zaskakująco słabo w Katalonii wygląda dyspozycja Elfyna Evansa. Trzeci kierowca M-Sportu wyraźnie odstaje od czołówki WRC notując na każdej próbie spore straty.
18 odcinek specjalny to tylko powtórka schematu z całego dnia – wszyscy jadą, niektórzy mają problemy, jedni szybciej, drudzy wolniej a na końcu i tak wygrywa Kris Meeke. Brytyjczyk jest dzisiaj klasą sam dla siebie. Jak sam mówił na mecie, kompletnie nie obchodzą go punkty na Power Stage’u. Najważniejsze jest bezpieczne dowiezienie zwycięstwa na linię mety. Przewaga Meeka nad Ogierem wynosi teraz ponad 27 sekund. Wydaje się, że wszystko jest już przesądzone.
Tagi: WRC Rajd Hiszpanii