Szósta generacja popularnej „Polówki” będzie naszpikowana technologią bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej.
Klasyczna wersja Polo na torze, czy odcinku specjalnym, nie ma naturalnie żadnych szans w walce ze swoimi mocniejszymi kolegami, jednak z powyższej trójki stanowi najlepszy wybór do jazdy na co dzień. Koszty eksploatacji nowego Polo są niezwykle niskie, nie tylko w zestawieniu z bolidem Formuły 1, czy rallycrossowym autem, ale także z rynkowymi rywalami.
Najważniejszą zmianą charakterystyczną dla nowego Polo będzie wykorzystanie platformy MQB, pozwalającej na znaczne obniżenie kosztów zaprojektowania samochodu, przy jednoczesnym zaoferowaniu kierowcy i pasażerom większej ilości miejsca w środku samochodu.
W porównaniu z poprzednikiem, nowe Polo będzie miało pojemniejszy bagażnik aż o 25% (351 litrów w porównaniu z 280 u poprzednika). Nowe Polo wejdzie do sprzedaży na przełomie 2017 i 2018 roku – polska cena jest wciąż tajemnicą, jednak wiemy już ile auto segmentu B będzie kosztowało na rynku niemieckim. Wyjściowa cena to 12 975 euro, czyli około 55 000 zł.
Pod maską obyło się bez większych niespodzianek – dobór jednostek silnikowych nazwalibyśmy raczej ewolucją, aniżeli rewolucją. Na premierę Polo ma być dostępne z 9 różnymi silnikami, a ofertę otworzy trzycylindrowe 1.0 TSI o mocy 65 KM. Dostępny będzie także zupełnie nowy 1.5 TSI ze znanym systemem dezaktywacji cylindrów i mocą 150KM.
Znajdzie się też coś dla zwolenników diesli, którzy do swojej dyspozycji będą mieli 1.6 TDI (80 i 95 koni). Najmocniejszą opcją będzie oczywiście Polo GTI, które tym razem otrzyma silnik 2.0 TSI o mocy 200 koni mechanicznych.
Tagi: Volkswagen, Nowe Polo, Rallycross, silniki, VW, nowy model