Na pierwszym przejeździe Duszniki Arena najszybszy okazał się aktualny lider klasyfikacji generalnej RSMP, Filip Nivette, który przed startem rywalizacji zapowiedział, że jego głównym celem na 4. rundę będzie dojechanie do mety przed Bryanem Bouffierem.
Ten początku dzisiejszej rywalizacji nie zaliczy do najbardziej udanych. Kierowca Forda Fiesty Proto po dwóch odcinkach specjalnych zajmuje 3 miejsce i traci do liderów już ponad 10 sekund, choć na OS 2 Jaworek to właśnie Francuz popisał się bardzo dobrym rezultatem, wyprzedzając o 3,5 sekundy Nivetta.
W różnicy 15 sekund na OS 1 zmieścił się jeszcze Zbigniew Gabryś, który obecnie znajduje się na 5. miejscu w klasyfikacji generalnej.
Problemy jeszcze przed startem odcinka dopadły Janka Chmielewskiego. W jego BMW R+MAXI doszło do awarii technicznej w trakcie odcinka testowego, której niestety nie udało się wyeliminować przed startem rajdu. Z tego względu lider klasyfikacji Open 2WD zdecydował się na zmianę samochodu w ostatniej chwili i wyruszył do rywalizacji za kierownicą przednionapędowego Peugeota 208.
Na problemy z hamulcami na mecie pierwszego oesu narzekał Maciej Lubiak pilotowany przez Macieja Wisławskiego. Kierowca Subaru Imprezy WRX STi dotarł do mety Duszników z ósmym czasem i ponad 40-sekundową stratą do Filipa Nivette.
Wśród osiek najszybszy na pierwszej pętli był Łukasz Byśkiniewicz jadący Oplem Adamem R2. „Byśki” pokonał w bezpośredniej rywalizacji Tomasza Gryca i zjechał do parku serwisowego na fotelu lidera klasy 4.
Tagi: RSMP, Rajd Dolnośląski