Rajd Dolnośląski to w tym roku dwa dni rywalizacji na wymagających odcinkach specjalnych wokół Dusznik-Zdroju i Zieleńca. Dla Mikołaja Marczyka będzie to pierwszy start z nowym pilotem: – Pomimo tego, że od mojego ostatniego startu w rajdzie asfaltowym mijają właśnie cztery miesiące jestem dobrej myśli. Będzie to mój pierwszy start w życiu z innym pilotem niż Sebastian Dwornik. W Rajdzie Dolnośląskim na prawym fotelu mojej rajdówki zasiądzie Szymon Gospodarczyk. Sebastian wprowadził mnie do rajdów i nauczył podstaw, dzięki którym w tej chwili mogę być w zespole Subaru Poland Rally Team. Jestem mu za to bardzo wdzięczny. W ramach sprawdzania pewnych rozwiązań w moim rozwoju, który oddałem w ręce bardziej doświadczonych osób, w Rajdzie Dolnośląskim wystartuję razem z Szymonem.
Start imprezy zaplanowano na piątek, 8 września. W ciągu dwóch dni zawodnicy pokonają dziewięć odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 133 km, w tym znany od wielu lat oes Spalona. Nowością będzie odcinek nocny. Skład polskiego zespołu Subaru uzupełnią Marcin Słobodzian i Jakub Wróbel: – Jesteśmy w trakcie przygotowań do rajdu, odbyliśmy już jeden trening w rajdówce, a czekają nas kolejne. Chcemy być maksymalnie gotowi do startu, bo zamierzamy walczyć o wygraną w klasie po dość pechowym dla nas początku sezonu. Trasy Rajdu Dolnośląskiego kojarzą mi się bardzo dobrze, dodatkowo tegoroczny termin imprezy jest dla mnie bardziej odpowiedni i liczę na dobrą pogodę. Dolnośląski jest miejscami bardzo szybki, ale trasa ma również wiele mocno technicznych miejsc – opowiadał kierowca Subaru.
Jak Subaru Poland Rally Team poradzi sobie tym razem?
Tagi: Rajd Dolnośląski RSMP Subaru