Subaru WRX STI nie jest jednak samochodem produkcyjnym, jak większość rekordzistów toru Nurburgring. Maszyna Prodrive została przygotowana specjalnie do tego celu.
Auto wyposażone jest w 2-litrowy silnik typu Boxer, który wysyła do systemu Subaru Symmetrical All-Wheel Drive potężne 600 koni mechanicznych.
Motor STI otrzymał turbosprężarkę wyciągającą ciśnienie w wysokości 1,72 bara (25 psi) i kręci się do 8,500 obr/min.
Oprócz świeżego silnika, Prodrive zainstalował w samochodzie klatkę bezpieczeństwa zgodną z normami FIA, skrzynię biegów znaną z Rajdowych Mistrzostw Świata oraz pakiet aerodynamiczny, generujący dodatkową przyczepność przy wysokich prędkościach. Maksymalna wynosi aż 288 km/h!
Tylnie skrzydło otrzymało system DRS znany m. in. z Formuły 1, dzięki czemu przy długich prostych kierowca może zmniejszyć opór aerodynamiczny.
Wszystko to pozwoliło niesamowitej maszynie na pokonanie jednego okrążenia w rekordowym czasie 6:57.5!
– Przywieźliśmy tutaj WRX STI Type RA NBR Special aby ustanowić rekord i zwrócić uwagę wszystkich na drogowy WRX STI Type RA, który pokażemy pod koniec tego roku – powiedział Dominic Infante, dyrektor ds. komunikacji Subaru.
– Pokładamy ogromną nadzieję w WRX STI Type RA, który będzie miał poprawione osiągi i wygląd, a także jeszcze lepsze prowadzenie od obecnego samochodu.
Czas osiągnięty przez zespół Prodrive pozwolił pokonać m. in. drogowe Lamborghini Aventador SV, Mercedesa AMG GTR, Dodga Vipera ACR, czy obecnej generacji 911 GT3. Subaru osiągnęło dokładnie taki sam rezultat jak warte milion dolarów Porsche 918 Spyder.
Jedynym powodem, dla którego nie udało się jeszcze mocniej wyśrubować nowego rekordu, był fakt że zespołowi zabrakło opon. – Mogliśmy zbić jeszcze sekundę lub coś koło tego – przyznał Infante.
Tagi: Subaru, Prodrive, WRX STI, Nurburgring, rekord