29-letni Norweg zasiądzie za kierownicą Forda Fiesty R5 ze swojego zespołu Adapta Motorsport. Ostberg przyznaje, że jest gotowy na wyzwania, jakie czekają go w polskiej rundzie FIA ERC, podczas której stanie do walki z kilkoma szybkimi, regularnie startującymi w mistrzostwach Europy zawodnikami.
– Jestem wielkim fanem ERC – powiedział Ostberg. – Potrzeba dobrej platformy, by rozwijać swój talent, a mistrzostwa Europy z pewnością taką stanowią. Rajdy w kalendarzu mają odpowiednią długość, nie nadszarpującą zbytnio budżetu. Oprawa telewizyjna i PR-owa wokół całego cyklu jest idealna dla młodych talentów.
– Na starcie pojawią się szybcy i doświadczeni kierowcy, tacy jak Kajetan Kajetanowicz, więc na pewno nie będzie łatwo. Choć nie mam zbyt dużej wiedzy na temat zawodników startujących w ERC Junior Under 28, wiem, że są na bardzo wysokim poziomie. Będę walczył w ich klasie, jednak zamierzam zrobić to z pełnym szacunkiem. Jestem gotowy na walkę.
Start w Rajdzie Rzeszowskim będzie debiutem nowego pilota Ostberga, 25-letniego Patrika Bartha ze Szwecji, który zasiądzie na prawym fotelu Fiesty WRC w trakcie Rajdu Niemiec. – Nie będziemy mieli czasu na żadne testy, gdyż przyjedziemy tu prosto z Rajdu Finlandii – wyjaśnia Ostberg.
– Nowy samochód, nowy rajd i nowy pilot, jednak czasami dobrze jest sprawdzić nowe możliwości przed częścią sezonu, która w dużej mierze będzie składała się z asfaltowych rajdów.
Tagi: Rajd Rzeszów, ERC, RSMP, Ostberg