32-latek poprowadził Lotusa E20 z sezonu 2012 w barwach zespołu Renault, a w światku sportów motorowych pojawiła się plotka, jakoby Robert miał przeprowadzić kolejne testy z francuskim teamem.
Krakowianin przyznał, że po pierwszych testach w Hiszpanii jego optymizm dotyczący możliwego powrotu do F1 wzrósł.
– Jeśli zapytacie mnie, jak realnie oceniałem szanse na powrót przed testami, dałbym sobie ich maksymalnie 10, może 20% – Kubica powiedział dziennikowi Auto Express podczas trwającego w miniony weekend Goodwood Festival of Speed, gdzie Robert miał kolejną okazję do poprowadzenia bolidu F1.
– Czas płynie dalej – nie tylko w kontekście klasyfikacji, ale także mojego wieku. Formuła 1 działa tak szybko, że niektórzy ludzie zapominają – nie wszyscy, ale niektórzy.
– Jestem realistą i twardo stąpam po ziemi, teraz dałbym sobie 80 lub 90% szans.
Kubica od momentu wypadku jeździł samochodami rajdowymi walcząc w Rajdowych Mistrzostwach Świata, jednak nie porzucił zupełnie aut wyścigowych, zasiadając za kierownicami aut LMP1, GP3, czy Formuły E.