Jazdy na wielkopolskim obiekcie rozpoczęły się już w czwartek, jednak zespół Daftracing zdecydował się na przejechanie zaledwie jednej sesji treningowej, w celu oszczędzenia dodatkowych opon na kwalifikacje i wyścig. Celem kierowcy Porsche 911 GT3 Cup było „rozgrzanie mięśni i rozruszanie kości” przed zaplanowanymi na piątek kwalifikacjami.
W czasówce do stawki WSMP dołączyły mocniejsze samochody, m. in. Porsche 911 GT3 R zespołu OLIMP Racing, czy Audi R8 LMS Ultra. Jędrzej pojechał bardzo dobre okrążenie i zakwalifikował się tuż za dużo mocniejszymi samochodami, zostawiając swoich rywali daleko w tyle.
Zgodnie z zapowiedziami, w sobotę nad Torem Poznań nastąpiła drastyczna zmiana warunków atmosferycznych, a od samego rana nad stolicą Wielkopolski unosiły się ciemne chmury i padał przelotny deszcz. To oznaczało ni mniej, ni więcej, tylko oponową ruletkę, a Jędrzej chcąc „kupić” sobie trochę czasu postanowił przejechać drugie okrążenie wyjazdowe przed ustawieniem się na polach startowych. Niestety – okazało się, że w chwili gdy wjechał do depo, sędziowie zamknęli aleję serwisową. Było to jednoznaczne ze startem do pierwszego wyścigu z alei serwisowej.
Reprezentant zespołu Daftracing zachował jednak spokój i szybko zaczął odrabiać straty do poprzedzających go rywali. Ostatecznie Szcześniak minął linię mety na 3. miejscu, przegrywając z Marcinem Jedlińskim (Porsche 911 GT3 R) oraz Piotrem Wójcikiem (Porsche 911 GT3 Cup).
W niedzielę nad torem w Przeźmierowie wróciło słońce i letnia atmosfera, a Jędrzej Szcześniak już przed 9:00 rano wystartował w sesji kwalifikacyjnej, w której zabrakło m. in. Łukasza Kręskiego (Maserati GranTurismo) i Piotra Wójcika (Porsche 911 GT3 Cup). Pierwsze minuty czasówki dla Jędrzeja przebiegły pod dyktando problemów z ciśnieniem wody w jego samochodzie, jednak ostatecznie w końcowych fragmentach kwalifikacji udało mu poskładać się szybkie okrążenie i zakwalifikować na trzecim miejscu.
Start drugiego, finałowego starcia zaplanowano na godzinę 13:20, a Jędrzej Szcześniak znakomicie wypełnił swoje zadanie, dojeżdżając do mety na 3. miejscu za gościnnie startującymi kierowcami w mocniejszych Porsche 911 GT3 R oraz Audi R8 LMS.
– Za nami kolejne starcie na Torze Poznań. Tym razem do stawki dołączyli kierowcy Mistrzostw Europy Strefy Centralnej FIA CEZ w mocniejszych samochodach, co sprawiło że dwukrotne dojechanie na 3. pozycji było właściwie wszystkim, co mogliśmy w ten weekend osiągnąć – podsumowuje reprezentant Daftracing. – Nasze Porsche 911 GT3 Cup spisywało się bez zarzutu, a my wyjeżdżamy z Wielkopolski z kolejnymi cennymi punktami i powiększoną przewagą nad rywalami. Już dziś nie mogę doczekać się kolejnej rundy mistrzostw Polski zaplanowanej na połowę lipca.