Malcolm Wilson, szef M-Sport: -Jestem przekonany, że to tylko początek dla Otta i Martina. Nie ma nic tak szczególnego, jak pierwsze zwycięstwo w WRC, oni dokonali tego w imponujący sposób dzięki świetnej strategii i jeździe. Powinni być teraz dumni z tego, co osiągnęli. To pierwsze zwycięstwo z wielu. Jak możecie sobie wyobrazić, w zespole było mnóstwo emocji kiedy Ott przekroczył linię mety. Kiedy pracujesz z kimś tak długo, byłeś obecny przy jego wzlotach i upadkach… to zwycięstwo naprawdę było dla mnie bardzo szczególne. Wszyscy wiedzieliśmy, że Ott jest szybki. W trakcie ostatnich 18 miesięcy wykonał on niesamowity progres. Wydaje mi się, że duży wpływ na niego w tym sezonie miało przyjście Sebastiena Ogiera.
Zwycięstwo Tanaka pozwoliło mu na awans na 3. pozycję w klasyfikacji punktowej. Teraz Estończyk ma na swoim koncie 108 oczek. Do Sebastiena Ogiera traci na ten moment 33 punkty. Triumf na Sardynii pomógł także umocnić prowadzenie M-Sportu w klasyfikacji zespołów. Teraz ich przewaga nad drugim Hyundaiem wynosi 40 punktów.