Wieloletni „boss” królowej motorsportu w ubiegłym roku został zastąpiony, a na jego miejse wskoczyli Chase Carey, Ross Brawn oraz Sean Bratches.
86-letni Ecclestone przyznał w wywiadzie udzielonym niemieckiej gazecie Welt am Sonntag, że cała trójka robi rzeczy, których – ja nigdy nie zrobię lub bym nie zrobił.
Jedną z tych rzeczy, co podkreśla Brytyjczyk, jest nacisk na social media.
– Nigdy nie byłem przekonany, co do takiej formy komunikacji. Moim zdaniem nie przynosi to nic dobrego Formule 1 – powiedział.
– Formuła 1 jest dzisiaj prowadzona jak firma Starbucks, gdzie ktoś inny zawsze dolewa ci mleka do kawy – kontynuował swoją krytykę.