Z tej okazji, podczas minionej rundy WRC rozgrywanej właśnie na portugalskich szutrach, mistrz świata z roku 1990 i 1992 nie tylko dołączył do komentatorów Red Bull TV, ale też zasiadł za kierownicą Peugeota 208 T16 i wspólnie ze swoim wieloletnim pilotem Luisem Moyą zmierzyli się z odcinkiem specjalnym Fafe.
– Red Bull i Peugeot dali mi świetną okazję do podjęcia ekscytującego wyzwania i szansy najlepszego na świecie rajdowego latania – przyznał Sainz.
– Jako sam odcinek specjalny, Fafe zmieniło się niesamowicie, a punkty odniesienia nie są już takie same. Luis i ja świetnie się bawiliśmy wspominając stare czasy.
-Był z nami również kierowca juniorskiej akademii Peugeot, Pepe Lopez, który przyglądał się mojej jeździe za kierownicą jego Peugeota 208 T16. Życzę mu wszystkiego najlepszego w dalszej części sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy.
Mimo iż jazda tej dwójki nie miała wiele wspólnego z rywalizacją, panowie nie odpuszczali ani na moment: – Wiem, co się teraz wydarzy – przepowiadał Luis Moya. – Jak tylko wsiądzie do samochodu, zacznie go ustawiać. Ten suwak tu, tam troszkę poprawić… A Carlos się teraz śmieje, bo wie, że to prawda! On podchodzi do wszystkiego tylko w jeden sposób, nawet jeśli ma to być tylko rozrywka i zabawa.