Popularny ,,Colin” udowodnił swoją siłę podczas 4. rundy mistrzostw świata na Korsyce. Tam w bardzo podobnym składzie przewodził stawce klasy i gdyby nie usterka pierwszego dnia, to całkiem możliwe, że dopisał by do listy swoich zwycięstw Tour de Corse.
W Portugalii wszystko zaczęło się układać bardzo dobrze już począwszy od shakedownu, gdzie Polak był najlepszy. Nie inaczej stało się podczas SSS Lousada. Załoga GO+ Cars Atlas Ward pokonała o 3,9 s. duet Nicolas Ciamin / Thibault de la Haye, zaś trzeci na mecie Raphael Astier i Frederic Vauclare stracili 4,5 s.
Kolejne emocje związane ze ściganiem na najwyższym poziomie wystartują o godzinie 11:09 czasu polskiego. Wtedy to zawodnicy zmierzą się z odcinkiem Viana do Castelo 1. Podczas pierwszej pętli rozegrane zostaną jeszcze próby Caminha oraz Ponte de Lima.