Począwszy od pierwszej sesji kwalifikacyjnej Polaka czekało niezwykle ciężkie zadanie. W wyścigu numer 4 stanął on u boku Johana Kristofferssona, Mattiasa Ekstroma, Kena Blocka i Robina Larssona. W tej niesamowicie mocno obsadzonej gonitwie Martin Kaczmarski był 5. Oznaczało to dobre 16. miejsce w Q1. W drugiej kwalifikacji rywale byli już nieco słabsi – Kevin Eriksson, Janis Baumanis i Rene Muennich. Reprezentant Polski spisał się znów bardzo dobrze. W wyścigu numer 2 był trzeci, a w całej sesji 15.
W sobotę nadeszła pora na dwie ostatnie sesje kwalifikacyjne. W Q3 Martin Kaczmarski wystartował w 2 wyścigu wspólnie z Reinisem Nitissem, Toomasem Heikkinenem, Guy’em Wilksem i Jean-Baptiste Dubourgiem. Polak ukończył tam na miejscu 4. i zajął w sesji 14. pozycję. W ostatniej sesji dnia Kaczmarski nie dał rady pokonać Toomasa Heikkinena, Adreasa Bakkeruda i Kevina Hansena, jednak okazał się lepszy od Guya Wilksa w wyścigu 3. Rezultat ten pozwolił na zajęcie 18. miejsca w całej Q4.
W ogólnej punktacji po zakończeniu kwalifikacji Martin Kaczmarski zajął pozycję 18. z dorobkiem 113 punktów. Do miejsca w najlepszej 12, premiowanego awansem do półfinałów zabrakło mu 15 oczek.
Kolejne zmagania w Rallycrossowych Mistrzostwach Świata odbędą się już w nadchodzący weekend w Belgii. W stawce nie zabraknie Martina Kaczmarskiego.