Od dłuższego czasu nosiłem się z takim pomysłem. Nie miałem łatwych warunków do powrotu do single seaterów bo tor Franciacorta jest wymagający, a auto GP3 nie ma wspomagania, ale cieszę się, że miałem tę okazję. Jestem zadowolony z tego co zobaczyłem, choć na pewno nie było idealnie. Pod względem fizycznym jest sporo rzeczy, które mogę poprawić, ale biorąc pod uwagę moje ograniczenia, jestem w dobrej pozycji. Wróciłem do wód, w których pływałem przez wiele lat i moje doznania były naprawdę rewelacyjne. Byłem zaskoczony tym, że choć minęło tak wiele czasu, nadal miałem wyczucie samochodu podczas tego ekstremalnego testu. – powiedział serwisowi motorsport.it Robert Kubica.
Polak pokonał na torze ponad 70 okrążeń.