Podczas dnia, w którym zawodnicy spotkali się z mediami na torze w Barcelonie, tuż przed pierwszym RX w sezonie, mieliśmy okazję porozmawiać z członkiem fabrycznej ekipy Forda – Andreasem Bakkerudem. Popularny Norweg wspomniał m.in. jak Ken Block zaprosił go do wspólnej współpracy oraz jakie są jego cele na ten sezon.
Driving supercars like my Ford Focus RSRX.. I’m a lucky person! #LivingTheDream pic.twitter.com/ijZI0AeJaU
— Andreas Bakkerud (@AndreasBakkerud) 29 marca 2017
W mojej głowie rallycross to sport walki, jak MMA. Ma w sobie wszystko, walkę ze startu do pierwszego zakrętu, bardziej rajdowe ściganie na szutrze, bardziej wyścigowe na asfalcie. Akcja toczy się łeb w łeb jak w DTM, czy WTCC. Rallycross ma w sobie wszystkie sporty motorowe. Dlatego zdarza się, że mamy u siebie zawodników DTM, mamy rajdowców, mamy uczestników różnych Formuł.
Celem na ten sezon jest po raz kolejny podium. Oczywiście, moim marzeniem jest zostanie mistrzem świata. Czy to się zdarzy w tym roku, czy za rok, za 5, czy nigdy… to moje największe marzenie.
New #BakkerudLIFE episode is out!
I feel we have stepped up our #Vlog game! What do you think? https://t.co/hWwluzrly0 #YouTuber pic.twitter.com/DmdbxtQZ8g— Andreas Bakkerud (@AndreasBakkerud) 31 marca 2017
Jestem wciąż młodym zawodnikiem, mam tylko 25 lat. Pracowałem dużo nad swoją fizycznością, robiłem rallycrossowe testy, szkoliłem umiejętności na gokartach, zaliczyłem też swoje pierwsze rajdy w Norwegii. Starałem się zyskać najwięcej doświadczenia jak było to tylko możliwe, aby uczynić siebie lepszym kierowcą.
Cała rozmowa do przeczytania w najnowszym wydaniu Magazynu Rajdowego WRC, już pod koniec kwietnia.