W trakcie zimowej przerwy pojawiało się bardzo wiele różnych teorii. Niektórzy twierdzili nawet, że popularny Kajto będzie musiał zawiesić buty na kołku, inni wróżyli tylko i wyłącznie starty w RSMP bez wielkiego sponsora. Na szczęście rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
O tym, że Kajetanowicz wystartuje na Azorach wiedzieliśmy już od pewnego czasu, jednak dopiero na oficjalnej liście przedstawionej przez organizatora w rubryce ,,entrant” zobaczyliśmy Lotos Rally Team.
Pozostaje nam się tylko i wyłącznie cieszyć i mieć nadzieję na solidny rezultat. Z ludźmi których zna i wsparciem ze strony Lotosu, Kajetan Kajetanowicz jest w stanie osiągnąć absolutnie wszystko. Pytanie brzmi, czy ERC jest jedyną serią, w której polski zawodnik wystąpi w tym sezonie?
Rajd Azorów jest pierwszą rundą mistrzostw Europy. Wystartuje on już 30 marca. Na liście zgłoszeń widnieją jeszcze m.in Tomasz Kasperczyk, Jarosław Kołtun, Łukasz Habaj oraz Aleksander Zawada. Za wszystkich Polaków trzymamy kciuki!