W głowach wielu zawodników przed rozpoczęciem tegorocznego odcinka testowego przed Rajdem Szwecji była strategia i ograniczona liczba opon na cały rajd, w skład których wchodzą także te, używane podczas odcinka testowego.
Kierowcy z priorytetem P1 muszą w tegorocznych Rajdowych Mistrzostwach Świata pokonać trasę przynajmniej trzykrotnie, a FIA nie zgodziła się z tego tytułu na przyznanie załogom dodatkowego kompletu opon.
Z tego powodu, o czym informował podczas shakedownu w Szwecji Sebastien Ogier, wielu kierowców jechało tempem przypominającym podróż do pobliskiej piekarni w celu nabycia pieczywa.
Sytuacja może wcale nie ulec zmianie podczas rund szutrowych, gdzie kierowcy zdecydują się na wybór twardej mieszanki i „odbębnienie” trzech obowiązkowych przejazdów odcinka testowego.
Jarmo Mahonen nie ulega jednak presji zespołów i nie zamierza zmienić regulaminu, dając im dodatkowy komplet opon w tym celu. Jedynym rozwiązaniem tego problemu może okazać się zmiana formatu weekendu rajdowego i całkowite usunięcie z harmonogramu odcinka testowego.