Dlaczego oczekiwanie na rozpoczęcie nowego sezonu tym razem dłużyło się bardziej niż zwykle? Wszystko to zostało spowodowane niesamowicie zapowiadającymi się nowymi samochodami WRC w specyfikacji na sezon 2017, a także zmianami kadrowymi w najważniejszych zespołach fabrycznych i zakończeniem czteroletniej dominacji zespołu Volkswagena.
Sezon 2017 przyniesie dużo nowego kibicom na całym świecie, a promotor WRC Oliver Ciesla wierzy, że nowe, mocniejsze i bardziej agresywne samochody od razu skradną serca fanów.
– Wszyscy pokochamy WRC 2017! Nagrania z przedsezonowych testów pokazują, jak bardzo ekscytujące są te samochody. Mają w sobie coś z macho, są szybsze i przywołują uśmiechy na twarzach kibiców, zarówno tych przed ekranami telewizorów, jak i tych obserwujących rywalizację na odcinku specjalnym – powiedział.
Rajd Monte-Carlo – perła w koronie
Pierwsza runda kolejnego sezonu Rajdowych Mistrzostw Świata jest najstarszym rajdem w kalendarzu, bezsprzecznie stanowiącym jeden z ważniejszych momentów w całym roku. Po raz pierwszy odbył się w 1911 roku i miał promować Monte-Carlo jako turystyczną lokalizację. Zawodnicy startowali z różnych europejskich miast i spotykali się w księstwie.
W tegorocznym harmonogramie Rajdu Monte-Carlo znalazło się 17 odcinków specjalnych o łącznej długości 382,65 kilometrów, a cała trasa liczyć będzie 1411,79 km. Po czwartkowej ceremonii rozpoczęcia rajdu, tradycyjnie już zlokalizowanej w Casino Square, zawodnicy pokonają dwa nocne odcinki specjalne prowadzące do Gap.
Piątkowa rywalizacja została podzielona na dwa etapy, zawierające po trzy odcinki specjalne. To kompaktowe rozwiązanie nie oznacza jednak małej liczby kilometrów oesowych, których załogi pokonają aż 160. W sobotę najlepsi rajdowi kierowcy świata zmierzą się z pięcioma odcinkami specjalnymi w pobliżu Gap, pod koniec dnia zjeżdżając do ostatniego parku serwisowego. Niedzielny finał, tradycyjnie, przebiega przez pasmo Alp ciągnące się nad księstwem Monaco i zawiera dwa przejazdy legendarnej przełęczy Col de Turini.
Co nowego?
Ponad 85 procent trasy 76. Rajdu Monte-Carlo będzie nowe w porównaniu do sezonu 2016. W niedzielny poranek nie będzie serwisu, a ostatnią szansą na naprawę swoich samochodów załogi będą miały w sobotnie popołudnie. Przed rozpoczęciem niedzielnych odcinków specjalnych kierowcy zjadą do strefy zmiany opon w Monako. Ponadto, kończący rywalizację Power Stage po raz pierwszy będzie miał do rozdania dodatkowe punkty dla aż pięciu najszybszych kierowców.
