Po raz pierwszy panowie wystartowali razem jeszcze w 2005 roku, kiedy zasiedli wspólnie w Peugeocie 206 S1600 w trakcie kończącej sezon rundy mistrzostw Francji – Rajdzie du Var. Bouffier zajął wtedy 2. miejsce w swojej klasie i 6. w klasyfikacji generalnej rajdu, kończąc sezon asfaltowych mistrzostw na najniższym stopniu podium.
Kolejny raz duet Bouffier – Giraudet spotkał się dopiero w sezonie 2016. Francuska para wzięła udział w dwóch rajdach: najpierw w belgijskiej rundzie ERC, Rajdzie Ypres, a potem we francuskim klasyku WRC – Rajdzie Korsyki. Obydwu tych rajdów z powodów usterek technicznych panowie nie ukończyli.
Dużo lepiej wygląda statystyka Bryana Bouffiera jeśli chodzi o sam Rajd Monte-Carlo. Choć w dwóch ostatnich edycjach Francuza nie było na mecie, to w sezonie 2014 mógł on się poszczycić drugim miejscem w klasyfikacji generalnej za kierownicą Forda Fiesty WRC. Trzy lata wcześniej Bouffier stanął na najwyższym stopniu podium (Peugeot 207 S2000), jednak w roku 2011 Rajd Monte-Carlo stanowił rundę cyklu IRC.
– W roku 2017 spróbuję zbudować interesujący program wspólnie z zespołem Gemini – czytamy na oficjalnym profilu Bryana Bouffiera na portalu społecznościowym Facebook. – Dzięki moim partnerom, będę mógł wystartować w Monte-Carlo za kierownicą Forda Fiesty R5. To będzie dla mnie nowe i ciekawe wyzwanie w tak mocno obsadzonej klasie WRC2. Do zobaczenia na odcinkach!