Była to kolejna wyjątkowa impreza w tegorocznym kalendarzu, gdyż do naszej gry powstały idealnie odwzorowane komputerowe wersje prawdziwych odcinków. Najlepiej na tych odcinkach poradził sobie Adrian Klimas, nie mając sobie równych na typowym, czeskim „wyrypie”. Duże punkty do mety dowieźli także dwaj pozostali zawodnicy liczący się w walce o tytuł. Kamil Żurawlew osiągnął metę na 2. pozycji o 40 sekund pokonując Juana Marzoę. Takie rozstrzygnięcie Rajdu Barum oznacza niesamowite emocje w kończącym sezon Rajdzie Cypru, gdzie Marek Jagiełło, który z Czech wyjechał z zerowym kontem punktowym przystąpi do rywalizacji z przewagą zaledwie 13 oczek nad Juanem i 17 nad Kamilem. W klasie ERC2, gdzie rywalizują auta produkcyjne bezkonkurencyjny okazał się być Daniel Frajda. Jako drugi metę osiągnął Marcin Marciniec, zaś trzeci był Tomasz Matera. Błędów w Rajdzie Barum nie ustrzegł się lider punktacji, Damian Trzciński. Bez większej historii przebiegła rywalizacja w ERC3, gdzie od startu do mety dzielił i rządził mistrz tej klasy, Mateusz Przyszlakowski. Podium w klasie dla aut S1600/R3 uzupełnili Ryszard Czechowicz oraz Voron. Wśród słabszych przednio napędówek z klasy R2 najlepszy okazał się być Marcin Zmysłowski. Drugi dojechał Mariusz Domanus, o 5 sekund pokonując ciągle walczącego o tytuł Jana Kandlera. W Czechach świetnie zaprezentował się zespół Killaz Motorsport, który zaledwie o 2 oczka uległ mistrzom z Rookie Rally Team. 3. miejsce przypadło w udziale RALLY and RACE Team.
Chociaż 10. runda Rajdowych Mistrzostw Świata została odwołana z powodu fatalnego stanu dróg w Chinach, nic nie stanęło na przeszkodzie w planowym rozegraniu jej wirtualnej wersji. Podobnie jak na Barum będący w wybornej formie Adrian nie pozostawił złudzeń rywalom i pewnie sięgnął po kolejne zwycięstwo. Za jego plecami heroiczny bój o podium z autami WRC swoją Fiestą R5 toczył Kamil Żurawlew, przegrywając je o 0,6 sekundy! Lepsi okazali się Tomasz Moskała oraz Dawid Chorobik. W WRC2 za Kamilem metę osiągnęli Echedei Benitez oraz Janusz Boruta. Bardzo emocjonująco przebiegała rywalizacja w klasie PWRC, gdzie mimo nacisków ze strony aż 4 rywali wzorowo z presją poradził sobie Tomasz Matera. Drugie miejsce na ostatnim oesie wywalczył Wojciech Komorek, pokonując trzeciego Damiana Trzcińskiego o mniej niż sekundę. Zmagania wśród aut R3 zdominował zespół RRT, który obsadził całe podium. O zwycięstwo w Rajdzie Chin walczyli Daniel Zarychta, Mateusz Magdziarz oraz Mateusz Żarnowski. Najrówniejszym tempem popisał się pierwszy z nich, odnosząc premierowy tryumf w wirtualnym WRC. W toczącym się do ostatnich metrów pojedynku Mateuszów lepszy okazał się być Magdziarz.Do ciekawych rozstrzygnięć doszło w JWRC, gdzie Wojciech Stuchlik oraz Jan Kandler wykorzystali niepowodzenie dotychczasowego lidera punktacji, dojeżdżając na miejscach 1. i 2.Najniższy podium uzupełnił Marcin Gwiżdż.W rywalizacji zespołów najlepiej spisała się ekipa Rookie Rally Team, która pokonała drużynę AK-Sport WRT. 3. był zaś BlueArrows Rally Team.
W zeszłym miesiącu rozegrano także Wirtualny Rajd Charytatywny. Celem zbiórki było ratowanie życia małej Weroniki która już niebawem przyjdzie na świat z wadą serduszka, którą może skorygować jedynie droga operacja. Nasza wirtualno-rajdowa brać uzbierała ponad 2200 złotych. Osoby które pragną wesprzeć rodzinę Sądejów w ich walce zapraszamy na fejsbukową grupę #SerduszkoWeroniki.