Dla Piotra Cierzniewskiego będzie to jednocześnie okazja do poznania smaku zagranicznych rajdów. Rajdów nie byle jakich, gdyż Barum już od wielu lat stanowi jeden z ważniejszych i bardziej interesujących przystanków w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Europy, na którym pojawiają się tłumy kibiców nie tylko z Czech, ale także z Polski.
– To będzie mój debiut w zagranicznych rajdach, a sam pomysł na start w zbliżającym się Rajdzie Barum wziął się stąd, że niestety nie będzie mnie na starcie Rajdu Nadwiślańskiego. W Rzeszowie rozmawialiśmy z naszym zespołem i wspólnie ustaliliśmy, że najlepszym wyborem na zapełnienie tej luki będzie właśnie Rajd Barum. To impreza, która organizacyjnie zajmuje mniej więcej tyle samo czasu, a mamy do przejechania zdecydowanie więcej kilometrów. Na liście startowej znajduje się 130 załóg, z czego około 30 w klasie 4. Nawiązanie walki z zawodnikami startującymi od 10, czy 15 lat będzie bardzo trudne, jednak my staramy się traktować ten start czysto treningowo – powiedział Piotr Cierzniewski.