Na najniższym stopniu rajdowych mistrzostw Europy aktualnie znajduje się rzeszowianin Grzegorz Grzyb, a jego strata do lidera wynosi niecałe 2 minuty. Na czwartym miejscu podróżuje Jakub Brzeziński, który traci do swojego najbliższego rywala tylko 14,6 sekundy – to zwiastuje bardzo ciekawą walkę o najniższy stopień na podium.
Czołową piątkę zamyka Filip Nivette i on również nie pozostaje bez szans w walce o puchar za trzecie miejsce w klasyfikacji ERC – jego strata do Brzezińskiego pod koniec dnia wyniosła 13 sekund. Kolejny sklasyfikowany został Tomasz Kasperczyk (6,9 sekundy straty do Nivetta) oraz Jarosław Kołtun (24,7 sekundy za zawodnikiem TIGER Rally Team)
Na bardzo wysokim ósmym miejscu jedzie Wojciech Chuchała, lider ERC 2. Tuż za nim znajduje się Raul Jeets a czołową dziesiatkę zamyka Łukasz Habaj, któremu w pewnym stopniu udało się odrobić straty poniesione dziś rano.
W RSMP niezmiennie prowadzi Grzegorz Grzyb, jednak na ostatnim odcinku specjalnym Jakub Brzeziński odrobił do niego aż 10 sekund, niwelując stratę do 14,6. Spodziewamy się jednak, że Grzyb tanio skóry nie sprzeda.
Na trzecim miejscu znalazł się Filip Nivette, a lider ERC 2 Wojciech Chuchała został sklasyfikowany na 6. pozycji. Najszybszy wśród osiek okazał się dziś Dariusz Poloński, który wyprzedza Łukasza Byśkiniewicza i Tomasza Gryca.
Bezkonkurencyjny w Open 2WD wydaje się być Janek Chmielewski ze swoim BMW R+ MAXI. Uczący się wciąż nowego auta Chmielewski zajmuje pod koniec dnia 9. miejsce w generalce i 1. w swojej klasie, wyprzedzając Mariusza Steca o ponad minutę.