Dyrektor rajdu Bobby Willis potwierdził ten ruch dziś rano. Sam rajd wchodzący do kalendarza zarówno mistrzostw Europy, jak i Wielkiej Brytanii, był wspierany przez firmę Tourism Norhern Ireland, zajmującą się promocją kraju, a także NI Executive, lokalne rady miejskie i prywatnych sponsorów.
W poprzednich latach rajd zmagał się z trudną sytuacją finansową, dlatego Willis nie chce na siłę organizować rajdu w sezonie 2017 – akurat wtedy, gdy był typowany jako jedna z kilku rund do ugoszczenia Rajdowych Mistrzostw Świata.
Celem Circuit of Ireland, jednego z najstarszych rajdów na świecie, jest powrót do kalendarza w sezonie 2018.
– Decyzja o odwołaniu przyszłorocznej edycji była jedną z najtrudniejszych w moim życiu i stanowi spore rozczarowanie dla setek osób, włączając w to wolontariuszy, którzy mieli ogromny udział – powiedział Willis. – Pracowaliśmy bardzo ciężko ze wszystkimi naszymi sponsorami, aby udało się zorganizować rajd w przyszłym roku. Niestety, na tę chwilę nasze zasoby finansowe nie pozwolą na ugoszczenie kierowców rajdowych w Belfaście – przyznał.
Willis dodał również, że nie chciał ryzykować utraty dobrej reputacji rajdu, organizując na siłę imprezę o zdecydowanie niższych standardach. – Rajd Circuit of Ireland osiągnął sukces, o jakim nie mogliśmy marzyć jeszcze kilka lat temu, przyciągając załogi z całego świata. Dlatego chcemy chronić dobre imię rajdu dla przyszłych pokoleń. Teraz musimy usiąść z naszymi partnerami i zaplanować powrót w 2018 roku, dając kibicom i kierowcom jeszcze więcej frajdy i emocji.