SEAT Leon Cup Racer w nowej, innowacyjnej wersji TCR zapewni zawodnikom imponujące osiągi, a fanom motosportu dostarczy nadzwyczajnych emocji. Trzeci sezon SEAT Leon Eurocup rusza 23 kwietnia. Miłośnicy dynamicznej jazdy już dziś powinni zapisać w kalendarzu terminy kolejnych wyścigów, które zostaną rozegrane na popularnych i wymagających torach w całej Europie. W ciągu 7 weekendów zawodnicy i kibice odwiedzą kolejno Portugalię, Anglię, Francję, Włochy, Austrię i Niemcy, aby tegoroczny sezon zamknąć w pięknym stylu na torze w hiszpańskim Montmelo.
Na linii startu pojawi się wyścigowy model SEAT-a – Leon Cup Racer. To auto, które z powodzeniem bierze udział i zwycięża w zawodach na całym świecie. Aktualnie, już ponad 100 egzemplarzy tego auta jest pilotowanych przez ok. 100 zespołów, rywalizujących w 22 krajach.
Z myślą o nowym sezonie SEAT Leon Eurocup, ale i o starcie zespołów w prestiżowym wyścigu TCR International Series, hiszpański producent zadbał o jeszcze większą wydajność swojego sportowego modelu, którego silnik osiąga moc do 330 KM i posiada maksymalny moment obrotowy 400 Nm. Nowością jest druga wersja Cup Racer TCR z przekładnią sekwencyjną, która zastępuje poprzednią DSG. Jej idealna konfiguracja sprosta również wymaganiom wyścigów wytrzymałościowych.
SEAT Leon Cup Racer przygotowany na sezon 2016 wykorzystuje nowy pakiet aerodynamiczny. Pakiet ten poprawia odporność i zapewnia znacznie wyższą prędkość zarówno na długich prostych odcinkach, jak i na ostrych, ciasnych zakrętach.
Dodatkowo, dzięki nowym amortyzatorom regulowanym w obu kierunkach, kierowca może dostosować styl jazdy do warunków panujących na torze. Odświeżony SEAT Leon Cup Racer posiada też nowy zbiornik paliwa o pojemności 100 litrów oraz system szybkiego tankowania – szczególnie przydatny w wyścigach wytrzymałościowych.
– SEAT Leon to dynamika wyrażona nie tylko charakterystycznym designem, ale i wysoce zaawansowaną technologią, wykorzystywaną w samochodach wyścigowych pierwszej klasy – mówi Jakub Góralczyk, Kierownik ds. PR SEAT. – Motorsport to najlepszy wyznacznik dynamiczności naszych aut, potwierdzający ich wyjątkowe osiągi. Jednocześnie emocje, jakie wywołuje tylko utwierdzają nas w przekonaniu, że warto pracować nad kolejnymi unowocześnieniami naszych aut i osiągać jeszcze lepsze wyniki – dodaje.
Szczegółowy plan wyścigów:
– 23-24 kwietnia: Estoril, Portugalia,
– 14-15 maja: Silverstone, Anglia,
– 4-5 czerwca: Paul Ricard, Francja,
– 16-17 lipca: Mugello, Włochy,
– 10-11 września: Red Bull Ring w Austrii,
– 17-18 września: Nurburgring, Niemcy,
– 29-30 października: Montmelo, Hiszpania.