Wydawać by się mogło, że Siemanko przyjechał na barbórkę for fun, jednak Impreza okazała się nad wyraz konkurencyjna i po pierwszym oesie plasował się na trzecim miejscu. Na PGE Narodowym Chuchała znów był trzeci, jednak pozycje pozostałych zawodników sprawiły, że znalazł się na prowadzeniu z przewagą 1,76 sekundy nad Grzezińskim. Czołową trójkę uzupełnia Kajetanowicz, przed Gagackim, Kucharem oraz Bouffierem. Warto dodać, że zwycięzcami dwóch pierwszych oesów byli Brzeziński oraz właśnie Francuz.
W ośce prowadzi Chmieleckim, przed Byśkiniewiczem oraz Halickim.