Zawodnik eSKY.pl Rally Team przyznaje, że okres posezonowy, który właśnie się zaczyna, będzie dla niego czasem na podjęcie decyzji dotyczącej swojej przyszłości. Kwestia odwieszenia kasku na kołek oczywiście nie wchodzi w rachubę, jednak Habaj rozważa znalezienie nowego celu i wyzwania.
– Pojawił się plan wystartowania w mistrzostwach Czech – komentuje. – W Czechach jest bardzo mocna liga, super rajdy i ciekawe oesy. Stanowiłoby to dla mnie atrakcyjne wyzwanie, tym bardziej, że w Polsce rywalizuję już od lat i każdy rajd znam już całkiem nieźle. U naszych południowych sąsiadów zetknąłbym się z czymś nowym.
Habaj, zapytany o to, czy na ostateczną decyzję będą miały wpływ zmiany na naszym rajdowym podwórku, odpowiedział: – Nowy format rozgrywek w Polsce przypadł mi do gustu, jest bardzo kompaktowy i odpowiada dzisiejszym realiom, dlatego to raczej nie będzie miało większego wpływu na mój wybór.
Co prawda niebiesko-czerwonej Fiesty R5 w składzie Łukasz Habaj i Piotr Woś nie zobaczymy podczas zbliżającego się wielkimi krokami Rajdu Barbórka, choć ewentualne przenosiny do Czech nie koniecznie będą oznaczały całkowite pożegnanie z polskimi oesami. – Bardzo chciałbym pojechać jedną, może dwie rundy w Polsce. To będzie jednak uzależnione od kalendarza i budżetu. Obecnie najważniejsze jest określenie kolejnych priorytetów. Muszę mieć jasno obrany cel i walczyć o końcowy rezultat – zakończył Łukasz, który położył nacisk na to, że nie skreśla całkowicie podjęcia próby obrony tytułu mistrza Polski.